Filipek o freak fightach: Nie wiem, czy jeszcze będą za rok…
Zawodnik FAME, który dziś stoczy walkę na PRIME 10 zabrał głos w sprawie doniesień o drastycznym spadku zainteresowania freakami. Nie wie, czy za rok gale freak fightowe będą jeszcze miały rację bytu!
Filip jest doświadczonym freak fighterem, który postrzegany jest jako jeden z inteligentniejszych. Od pewnego czasu stał się już nawet oficjalnie osobą opiniotwórczą, bowiem wraz z innym zawodnikiem FAME – „Takefunem” prowadzą podcast commentary.
Zobacz również
Raper jeńców nie bierze i zazwyczaj stawia sobie poprzeczkę naprawdę wysoko. Jego rywale zazwyczaj się więksi i ciężsi, a mimo to Filip potrafił już nas zaskakiwać. Na myśli mam chociażby jego pojedynek z „Tombem” na gali FAME MMA 4. Pomiędzy nimi jest różnica aż kilkudziesięciu centymetrów i podobna różnica kilogramów. Nie było to jednak przeszkodą dla zawodnika z Milicza.
Tym razem jego rywal nie będzie aż tak wielkich rozmiarów, bowiem jest nim Adrian Cios. Do tej walki dojdzie już za parę godzin na PRIME 10, a odbędzie się ona na zasadach boksu w małych rękawicach. Faworytem przed tym starciem jest właśnie „Filipek”, jednakże nie zapominajmy, że jego rywal przecież dopiero co wygrał z Denisem Załęckim…
ZOBACZ TAKŻE: Taazy o walce z Ferrarim: Nie ma podjazdu z tymi wiatrakami!
Filipek szczerze o aktualnej sytuacji we freak fightach!
Filip udzielił udzielił ostatnio wywiadu dla „MMA-Bądź na bieżąco”. Wraz z Hubertem Mściwujewskim odbył rozmowę dotyczącą sztucznych konfliktów oraz dymów. Wypowiedź freestylera w tym temacie poniżej:
Nie no nie wszystkie konflikty są udawane, ale dużo konfliktów jest na siłę i dużo dymów jest robionych na zapotrzebowanie widzów, którzy to potrzebują coraz to silniejszych bodźców i emocji.
Co do przyszłości freak fightów to Marcinek zapatruje się na to następująco:
Ja nie wiem, czy freak fighty jeszcze będą za rok. Uważam, że na pewno powinno się odbyć mniej gal i powinno się naprawdę stawiać na twórców z kreatywnym contentem i lojalnym community.
Czy rzeczywiście freak fightów za rok może już nie być? Pomimo tendencji spadkowej pod względem zainteresowania tym tematem jest to raczej coś bardzo odległego. Przykładowo organizacja FAME rzeczywiście notuje spory spadek w liczbie sprzedanych PPV, jednakże w dalszym ciągu są to spore sumy. Ciekawe jak sytuacja będzie się przedstawiała za rok…
