Filip Wolański złamał rękę w trakcie wyśmienitej walki z Danielem Torresem
Podczas wczorajszej gali KSW 44 byliśmy świadkami wspaniałej wojny stójkowej pomiędzy Filipem Wolańskim (11-3) i Danielem Torresem (8-3, 1 N/C). Po niezwykle wyrównanej walce sędziowie niejednogłośnie wskazali na wygraną Brazylijczyka.
Jak dowiadujemy się dziś z mediów społecznościowych polskiego zawodnika, „Wolan” okupił walkę złamaną ręką. Do złamania dojść miało w drugiej rundzie pojedynku.
„Znowu wracam z Gdańska pokolorowany ? dodatkowo z zamontowanym na stałe OK ??!? jestem zły na siebie bo wiem, że mogłem zrobić więcej w tej walce… ręka złamana od drugiej rundy tez nie ułatwiła mi zadania? ale jedno jest pewne! Wrócę mocniejszy ?? dziękuję za wszystkie wiadomości, jesteście najlepsi?#ksw44#shithappens#illbeback„
Mimo to, Polak do ostatniej chwili walczył o uznanie w oczach sędziów. Tym razem, wskazali oni na Torresa, lecz wielu fanów i ekspertów wymienia wczorajszą potyczkę w gronie najlepszych walk 2018 roku na polskim podwórku. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
A Wam, jak podobało się wczorajsze starcie?