Ferrari otwarty na walkę z Dubielem i Błońskim na jednej gali: Szybkie roboty w 1. rundzie!
Marcin Dubiel jest na fali trzech zwycięstw z rzędu. Po pokonaniu faworyzowanego „pashyBicepsa” w main evencie High League 6, zawodnik „Uniq Fight Club” rzucił rękawicę Amadeuszowi Roślikowi. „Ferrari” odpowiada!
Amadeusz Roślik ostatnią swoją walkę stoczył na Fame MMA 17. W main evencie tej gali uległ Kamilowi Łaszczykowi na 8 sekund przed końcem pojedynku. Nadmieńmy, że całe starcie z wyjątkiem ostatniej minuty toczyło się pod dyktando podopiecznego Mirosława Oknińskiego.
Marcin Dubiel powoli staje się prawdziwą zabijaką w świecie freak fightów. Wygrana w prawie 18-tej minucie w walce „no-limit” z „Crusherem” oraz szybkie przeprawy z „Trombą” i „pashąBicepsem” wzbudziły podziw wielu osób. Youtuber, który na początku był twórcą kontentu family-friendly, aktualnie może wzbudzać…strach. Chłopak równie popularnej „Natsu” dysponuje nie tylko świetnym cardio jak na tego typu federacje, ale przede wszystkim niezłomnością. Czy dojdzie do jego pojedynku z kontrowersyjnym Amadeuszem?
Amadeusz „Ferrari” chce walki z…dwoma na jednej gali!
Zarówno Marcin Dubiel, jak i Kacper Błoński rzucili wyzwanie Amadeuszowi. „Władca piekieł” jest pewny swego i rzuca naprawdę mocne słowa!
Życzysz sobie wejścia ze mną do klatki, a z całym szacunkiem do Ciebie, to nie jest żaden disrespectful. Oskarki typu Ty czy Błoński są do pierwszego strzała, a później ewentualnie można was dobić i tyle. Jeśli dostałbym ofertę, żebyście we dwójkę wyskoczyli ze mną na następnej gali to są dla mnie dwie, szybkie roboty w pierwszej rundzie. Nie zamierzam brać nawet żadnej dodatkowej opłaty. Jakiś wybrany cel charetatywny, jakiegoś grosza niech Fame dorzuci i dla mnie będzie super. Chodzi o dostarczenie show ludziom. (…) I uważaj sobie chłopaku, czego sobie życzysz.