MMA PLNajnowszeBoxdelFerrari o zdewastowaniu samochodu Boxdela: Nikt mi nie może powiedzieć, jak mam żyć

Ferrari o zdewastowaniu samochodu Boxdela: Nikt mi nie może powiedzieć, jak mam żyć

Amadeusz Roślik w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim na gorąco skomentował swoje zachowanie, które miało miejsce oczywiście w sobotę na gali FAME Friday Arena 1 we Wrocławiu. Freakowa organizacja w tym momencie pracuje nad zestawieniem ”Ferrariego” z jednym z właścicieli – Michałem ”Boxdelem” Baronem. Nie wiadomo jednak czy dojdzie do porozumienia, bowiem Baron wolałby się bić w MMA, a Roślik w innej formule.

Ferrari

Amadeusz w organizacji FAME MMA stoczył dziewięć pojedynków z czego pięć zwyciężył. Trzeba przyznać, że ”Ferrari” to jedna z najgłośniejszych postaci w polskiej organizacji. Jeszcze nie tak dawno mówiło się o potencjalnym starciu Amadeusza z Marcinem Dubielem. Wszystko ostatecznie zakończyło się fiaskiem.

”Ferrari” od dłuższego czasu zapewniał, że będzie międzynarodową gwiazdą freak fightów. Podopieczny Mirosława Oknińskiego dostał propozycję walki w organizacji Kingpyn boxing i, dlatego też nie doszło do walki z Marcinem Dubielem. Było dużo zawirowań i ostatecznie Roślik nie stoczył walki zagranicą ani z wspomnianym Dubielem.

Ferrari komentuje!

Amadeusz Roślik w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim skomentował swoje zachowanie. ”Ferrari” na gali FAME Friday Arena 1 we Wrocławiu postanowił zdewastować Dodge RAM wartego ponad 300 tysięcy złotych.

Ja go tylko udekorowałem delikatnie. Nikt mi nie może powiedzieć, jak mam żyć. Miałem zachciankę udekorować swój samochód, bo się nap***** delikatnie. Reszta włodarzy nie chce się mieszać w ten konflikt. A jeśli chodzi o ”Boxdela”, czemu ma być zły? Dlaczego miałby być zły? Powinien być wdzięczny, że mu daję jeździć.

Wspomniane zachowanie Roślika poniżej:

W tym roku reprezentant Akademii Sportów Walki Wilanów odnotował dwie walki. Roślik w lutym na gali FAME MMA 17 zmierzył się z uznanym pięściarzem Kamilem Łaszczykiem, dla którego był to debiut w mieszanych sztukach walki. Roślik prowadził, bowiem wykorzystał większe doświadczenie związane z treningami MMA. Łaszczyk ostatecznie pod koniec trzeciej odsłony znalazł sposób, aby przechylić szalę na swoją korzyść. ”Szczurek” wykorzystał wyraźne już zmęczenie ”Ferrariego”. 

Druga walka podopiecznego Mirosława Oknińskiego miała miejsce na FAME MMA 18, gdzie wrócił na odpowiednie tory pokonując Kacpra Błońskiego. Amadeusz po całym dystansie wygrał pewną jednogłośną decyzją sędziów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis