FEN 52: Kamil Kraska zdominował Arsamikova i pewnie wygrał w rodzinnym Ostrowie Wielkopolskim

Kamil Kraska (10-3) pokonał Aslambeka Arsamikova (8-6) na pełnym dystansie w co-main evencie gali FEN 52.

Arsamikov efektowną obrotówką na korpus przewrócił rywala na początku pojedynku. Kraska napierał z ciosami, ale przeciwnik nadal był bardzo groźny. Zawodnik Rio Grappling Ostrów Wielkopolski i Octopus Łódź złapał rywala pod siatką. Kraska pracował w klinczu, ale po dłuższym czasie nie zdołał obalić oponenta i walka wróciła do stójki. Tym razem to Arsamikov spróbował akcji zapaśniczej. Reprezentant Polski pochodzący z Czeczenii został jednak zastopowany a potem ponownie dociśnięty do siatki.

Drugą rundę zawodnicy zaczęli od mocnej wymiany. Potem pojedynek znowu przeniósł się do klinczu. Dominującą pozycję przy siatce ponownie uzyskał Kraska. Bohater lokalnej publiczności pracował barkiem, „Amir” odpowiadał zaś kolanem. Po dłuższym czasie walka wróciła do stójki. Kraska trafił kilkoma ciosami a potem znakomicie w tempo wszedł po obalenie. Arsamikov szybko zdołał jednak się podnieść. Sytuację wciąż kontrolował jednak zawodnik z Ostrowa. Świetnym haczeniem Kraska przewrócił przeciwnika. Potem zapiął klamrę i dalej kontrolował rywala.

Kraska błyskawicznie przeniósł walkę do parteru na początku rundy trzeciej. Walczący u siebie zawodnik kontrolował sytuację w klatce dominując też w klinczu. Były pretendent do pasa wagi półśredniej dociskał rywala. Od czasu do czasu dokładał też różne uderzenia nie pozwalając sędziemu na interwencję. Do końca pojedynku nie pozwolił Arsamikovi na wydostanie się z niekorzystnej pozycji.

Sędziowie nie mieli wątpliwości i wszyscy uznali, że walkę wygrał Kamil Kraska.