FAME Reborn: Malinowska kompletnie zdominowała Kozińską i wygrała decyzją
Drugim pojedynkiem gali FAME: Reborn, która odbywa się właśnie w łódzkiej Atlas Arenie zmierzyły się Iga Kozińska i Weronika Malinowska. Starcie to zakontraktowano w formule K-1 w małych rękawicach.
Kozińska i Malinowska to bohaterki jednego z odcinków serii GOATS, gdzie skonfliktowały się w sprawie angażu do drużyny piłkarskiej reprezentującej ten właśnie format, walcząc na przykład w błocie.
Tak, to freaki. Tutaj też mamy takie właśnie konflikty.
W klatce FAME MMA obie zawodniczki były skazane tylko i wyłącznie na własne umiejętności.
FAME: REBORN PPV
Malinowska weszła do tej walki zdecydowanie lepiej. Wyglądała na zawodniczkę lepiej przygotowaną do walki w K-1. Kozińska natomiast zamykała oczy i na ślepo rzucała kolejne ciosy. W pierwszej rundzie doszło do poważnego faulu. Malinowska po komendzie stop… uderzyła swoją rywalkę pięścią w oko. Po wznowieniu walki Malinowska nadal przeważała nad rywalką, ale nie potrafiła zadać jej tak mocnych obrażeń, by zakończyć walkę w pierwszej rundzie.
W drugiej rundzie Weronika Malinowska dalej kontynuowała swój plan na tę walkę, a na dodatek widząc swoją przewagę zaczęła się bawić w klatce. Pod koniec drugiej rundy Kozińska otrzymała serię mocnych ciosów na głowę, ale zdołała tę serię przetrwać.
W trzeciej rundzie Kozińska znowu opuszczała głowę i na ślepo zadawała ciosy. Malinowska spokojnie oglądała zapędy fighterskie rywalki i odpłacała się swoimi kontrami.
Ostatecznie walka dotrwała do końcowego gongu i o wygranej zdecydowali sędziowie. Ci jako wygraną wskazali Weronikę Malinowską.