FAME MMA 10: Fani będą zadowoleni! Ta historia musi się zakończyć!
Siedemnastego kwietnia odbędzie się jubileuszowa dziesiąta edycja, a na niej zobaczymy trylogię. Będzie to definitywne zakończenie historii pomiędzy Dawidem Malczyńskim, a Adrianem Polańskim. W stawce pas freakowej organizacji.
Do ich pierwszego starcia doszło w październiku 2018 roku w Poznaniu. Malczyński już w debiucie zdobył pas mistrzowski. Była to niejednogłośna decyzja sędziów.
Do rewanżu doszło w Newcastle! Nasi reprezentanci po części uratowali galę w Wielkiej Brytanii. Pojawił się problem, gdy główni bohaterowie postanowili się wycofać. Tym razem zwycięzcą został ”Polak” – choć dla wielu werdykt był kontrowersyjny.
Pierwszy i drugi pojedynek zobaczycie w wideo poniżej:
Do trylogii dojdzie już w kwietniu!
To już pewne! Siedemnastego kwietnia podczas FAME MMA 10 dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Dawidem Malczyńskim, a Adrianem Polańskim.
Obaj po starciu w Newcastle stoczyli po jednej walce. Dawid piątego września wystąpił na FAME MMA 7 w Łodzi. Malczyński w drugiej rundzie przed czasem pokonał potężnego włodarza – Wojciecha Gole.
”Polak” wystąpił na tej samej gali. Był to wyczekiwany rewanż z Amadeuszem Roślikiem.
Pojedynek ten odbył się na gali FAME MMA 7. Starcie miało być zwieńczeniem wielomiesięcznego konfliktu, który narastał między oboma zawodnikami. Był to także rewanż za walkę na FAME MMA 4, którą przez jednogłośną decyzję sędziów wygrał Polański.
Od samego początku można było wyczuć duże napięcie między oboma zawodnikami. W pierwszej rundzie byliśmy świadkami kilku mocnych stójkowych wymian, oraz próby obalenia ze strony Polaka, którą dobrze wybronił Ferrari.
Druga runda zaczęła się spokojnie. “Ferrari” po kilkudziesięciu sekundach trafił potężnym prawym sierpowym. Rywal był już znokautowany, lecz Roślik mimo wszystko wyprowadził potężne kopnięcie. Nie było ono jednak legalne, gdyż rywal znajdował się już w parterze.
Zobacz także:
Mateusz Gamrot (17-1) doczekał się! Reprezentant Czerwonego Smoka najbliższy pojedynek ma stoczyć dziesiątego kwietnia. Przed byłym podwójnym mistrzem KSW będzie niemałe wyzwanie.
Mamy pierwsze słowa Kacpra Miklasza po debiucie w organizacji GROMDA. Starcie ełczanina z Piotrem Półchłopkiem budziło spore zainteresowanie. Zaczęło się od dużego spięcia na ceremonii ważenia. W ringu też było sporo emocji.