Fabricio Werdum uważa za „niesprawiedliwe” zestawienie Miocica z dos Santosem
Były mistrz wagi ciężkiej, Fabricio Werdum (21-6-1) poczuł się rozczarowany, kiedy dowiedział się, że UFC planuje zestawić Stipe Miocica (16-2) z Juniorem dos Santosem (18-4).
Sam Werdum miał walczyć w grudniu z Cainem Velasquezem (14-2), a zwycięzca tego pojedynku walczyłby o mistrzowski tytuł właśnie z Miocicem. Niestety Velasquez musiał się wycofać z rywalizacji na skutek kontuzji. W tej sytuacji Werdumowi zaproponowano walkę z dos Santosem, ale odrzucił tę propozycję. Z kolei Cygana zestawiono ze Stefanem Struve (28-8), jednak Holender również nabawił się kontuzji i walkę zdjęto z rozpiski lutowej gali w Halifax.
UFC planuje zatem, że to właśnie dos Santos spotka się z Miocicem podczas gali UFC211, która jest planowana na maj. Werdum uważa, że to mocno niesprawiedliwe posunięcie ze strony organizacji i wywiadzie dla FightersOnly powiedział:
„Nie uważam, żeby to było sprawiedliwe, ponieważ moją walkę też anulowano.
Właściwie byłem ja i Cain Velasaquez i zwycięzca miał się zmierzyć o pas, więc nie rozumiem czemu zestawiają Miocica z Cyganem. Nie wiem też czy to jest w 100% potwierdzone, ale nie uważam, że to sprawiedliwe, ponieważ, tak jak mówiłem, moja walka z Velasquezem to miał być taki półfinał. Do niego jednak nie doszło, więc walkover. Cain Velasquez się nie zjawił więc ja jestem następny w kolejce.”
Fabricio Werdum wydaje się być mocno zmotywowany do odzyskania mistrzowskiego tytułu. Na tyle, że ostatnio jednak sam wyraził gotowość do walki z Juniorem, ale jak widać, lekko się spóźnił:
„Byłem ostatnim mistrzem i uważam, że to nie jest sprawiedliwe. Jeśli przytrafiłaby się taka sytuacja, że Stipe Miocic nie mógłby walczyć, wtedy ja i Cygan walczylibyśmy o tymczasowy pas. Jeśli nie doszło do takiej sytuacji, powinno paść na mnie. Tak to według mnie wygląda.”