Fabricio Werdum nie zgadza się z decyzją sędziów na UFC 213 i składa protest: Każdy widział, że wygrałem

Podczas sobotniej gali UFC 213 w Las Vegas mogliśmy obejrzeć starcie dwóch ciężkich, Fabricio Werduma (21-7-1) i Alistaira Overeema (43-15, 1 N/C). Po dość wyrównanej walce sędziowie punktowali ten pojedynek następująco – 28-28, 29-28, 29-28 i ostatecznie to ręka Holendra powędrowała ku górze. Werdum nie zgadza się z taką decyzją i w rozmowie z MMAFighting.com twierdzi, że wygrał tę walkę:

„Komisja Sportowa dała nam szansę na odwołanie, więc zobaczymy co się stanie. Mam prawo do protestu, ponieważ nie chcę tej porażki w swoim rekordzie. Jestem pewny, że wygrałem pierwszą i trzecią rundę, a przegrałem ostatnią.

Kiedy przegrywam walkę, godzę się z tym, ale tym razem… Tłum buczał na niego, otrzymałem wiele wiadomości, każdy widział, że wygrałem. Widzieliście moją twarz po tej walce, nie mogłem uwierzyć, że przegrałem. To dopiero była niespodzianka.”

Dodatkowo zawodnik twierdzi, że nie miałby nic przeciwko kolejnej, czwartej już walce, jeśli po niej mógłby stoczyć walkę o pas:

„Czwarta walka byłaby dobra jeśli składam protest, a wynik nie zostaje zmieniony. Moim celem jest pas i jeśli on stoi na mojej drodze, myślę, że byłoby dobrze walczyć z nim po raz kolejny. Mogę z nim walczyć czwarty raz, żeby ukazać rzeczywistość, to co się naprawdę stało. Wierzę, że wygrałem.