Dustin Poirier po przegranej z Johnsonem: Nadal wierzę, że jestem jednym z najlepszych
W minioną sobotę odbyła się gala UFC Fight Night: Hidalgo. W walce wieczoru spotkali się Dustin Poirier (20-5) i Michael Johnson (17-10).
Poirier miał szansę przedłużyć swoją passę do pięciu wygranych z rzędu. Z kolei Johnson po ostatnich dwóch porażkach pragnął zwycięstwa. W tym wypadku, faworyzowany Poirier musiał uznać wyższość rywala i ostatecznie przegrał przez KO w 1 rundzie.
Dustin po przegranej walce napisał na Twitterze kilka swoich przemyśleń, podziękował tym, którzy w niego wierzyli i dał fanom znać, że nigdzie się nie wybiera:
I guess its back to the drawing board…again. Live by the sword die by the sword. I still believe I'm one of the best. Time will tell….
— The Diamond (@DustinPoirier) 21 września 2016
Thank you to everyone who believes in me.
— The Diamond (@DustinPoirier) 21 września 2016
I just want you to know that I came from absolutely nothing.. destitute. I know I have greatness inside of me. I've seen the trenches
— The Diamond (@DustinPoirier) 21 września 2016
Ostatecznie zawodnik wagi lekkiej spadł o trzy miejsca dół w oficjalnym rankingu UFC, lądując na 10 miejscu. Z kolei Johnson jest teraz numerem 6, tym samym wzbił się aż o cztery pozycje. Na razie nie wiadomo nic o ich powrocie do oktagonu.