Duke Roufus: Przestałbym trenować Pettisa, gdyby przegrał ostatnią walkę

Duke Roufus, dobrze znany trener w świecie mieszanych sztuk walki, wystąpił ostatnio w podcaście TheMMAHour, w którym wypowiedział się o ostatniej walce swojego zawodnika. Jego podopieczny, Anthony Pettis (19-5) jest byłym mistrzem wagi lekkiej organizacji UFC. Stracił jednak swój pas w 2015 roku w starciu z Rafelem Dos Anjosem (25-8). Od tamtej pory zanotował jeszcze dwie porażki, kolejno z Eddiem Alvarezem (28-4) i Edsonem Barbozą (18-4). Ten pierwszy został niedawno mistrzem kategorii tej wagowej, nokautując Dos Anjosa już w 1 rundzie.

Z kolei Pettis wygrał swój ostatni pojedynek z Charlesem Oliveirą (21-6, 1 NC) podczas gali UFC on FOX 21: Maia vs. Condit, tym samym przełamując swoją serię trzech porażek z rzędu. Roufus przyznał, że przestałby trenować Pettisa, gdyby ten przegrał swoją ostatnią walkę.

„Powiedziałem to tylko kilku osobom, Anthonemu, przyjacielowi z Kanady i jednemu partnerowi biznesowemu. Jeśli Anthony Pettis by przegrał, przestałbym być jego trenerem. Zarówno on jak i ja staliśmy pod ścianą. Mówię poważnie. Ten dzieciak znaczy dla mnie naprawdę wiele.”

Trener w podobnym tonie wypowiada się o CM Punku, u którego stanie w narożniku podczas jego debiutu przeciwko Mickey’owi Gallowi (2-0) na gali UFC 203. W tym pojedynku również wystawi na próbę swoją reputację trenera i bierze odpowiedzialność za wynik tej walki.

„Jako trener biorę odpowiedzialność za wygraną lub przegraną walkę. Jestem typem człowieka, który murem stoi za zawodnikami. Czułem, że mieliśmy jeden z najlepszych obozów przygotowawczych od dłuższego czasu. Czerpałem również inspirację z głodu do walki Pettisa. To była kluczowa część jego kariery. Nikt nie przeżył gorzej tej porażki bardziej ode mnie, i Pettisa oczywiście.”

Gala UFC 203 odbędzie się już 10 września. Czy CM Punk, trenujący pod wodzą Duke’a Roufusa zanotuje swoje pierwsze zwycięstwo w karierze jako zawodnik MMA? O tym przekonamy się już w tę sobotę.