MMA PLNajnowszeKSWDroga do KSW 41: „Popek Monster” i Tomasz „Strachu” Oświeciński

Droga do KSW 41: „Popek Monster” i Tomasz „Strachu” Oświeciński

Jedną z atrakcji gali KSW 41 w Katowicach, będzie starcie pomiędzy Popkiem Monsterem i Tomaszem Oświecińskim, którzy przed zbliżającym się pojedynkiem nie szczędzą sobie mocnych słów. Równie mocny może okazać się sam bój, bo panowie zdecydowanie nie pałają do siebie sympatią i widać, że nie mogę się już doczekać konfrontacji w okrągłej klatce KSW.

Foto: Fot.: KSW (S. Rudnicki & M. Biel)

Po swoim debiucie w organizacji i przegranej z Mariuszem Pudzianowskim podczas gali KSW 37: Circus of Pain, Popek Monster zdecydował się w jeszcze większym stopniu skupić na karierze sportowej. Zderzenie z doświadczonym „Pudzinem” okazało się zbyt dużym wyzwaniem na powrót do MMA, ale już walka z Robertem Burneiką pokazała, że Popek nie stracił nic ze swej chęci wygrywania i potrzeby mocnych wymian w klatce. Potężny Litwin padł pod gradem ciosów Popka i już w pierwszej rundzie starcia, podczas gali Colosseum, poddał się i tym samy zakończył bój.

2

Warto przypomnieć, że Popek swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął w roku 2008, po tym jak wyprowadził się z Polski do Wielkie Brytanii. Walcząc w debiucie dla organizacji Cage Rage, już w drugiej rundzie pokonał Glena Reida przez techniczny nokaut. Druga zawodowa walka zakończyła się jeszcze szybciej i dosłownie po pierwszej minucie starcia Popek mógł cieszyć się wygraną. W trzecim i ostatnim boju w Wielkiej Brytanii, fighter z Polski musiał jednak uznać wyższość rywala. Po tym starciu drogi rapera i MMA się rozeszły, jednak w roku 2016 nastąpił długo zapowiadany powrót do startów, tym razem pod skrzydłami KSW.

Dziś Popek mówi, że powrót do regularnych treningów całkowicie zmienił jego życie i że w kolejnych walkach chce udowadniać swoją sportową wartość. W zestawieniu z Tomaszem Oświecińskim na pewno góruje nad rywalem doświadczeniem i zapewne będzie chciał to pokazać w okrągłej klatce KSW.

e

Tomasz „Strachu” Oświeciński jest znany głównie ze swojej pracy aktorskiej, jednak mimo, że walka z Popkiem będzie jego debiutem w MMA, same sporty walki zdecydowanie nie są mu obcy. Już od dziesiątego roku życia trenował bowiem judo, w którym wywalczył tytuł młodzieżowego mistrza Polski. Później zajął się sportami siłowymi i jak sam mówi, od blisko trzydziestu lat prowadzi mocny, sportowy tryb życia. Trenuje dwa razy dziennie, więc wejście w tryb ciężkich przygotowań do gali KSW 41, nie było dla niego niczym nowym. Nowym natomiast były elementy związane z przekrojowością jaką niesie z sobą MMA. Jak te elementy zgrały się w jedną całość? Przekonamy się już 23 grudnia.

W starciu Popka Monstera z Tomkiem Oświecińskim faworytem jest bardziej doświadczony raper, jednak przez to też, to na nim może ciążyć większa presja przed walką. Niezależnie jednak od przebiegu i wyniku pojedynku, bój ten jest prawdziwie elektryzującą konfrontacją, która zapewne będzie niezwykłym widowiskiem.

[artykuł pochodzi z oficjalnej strony federacji KSW]

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis