Dramat polskiej pięściarki! Problem ze zdrowiem i brak powołania do kadry mimo zapewnień!

Polska pięściarka Sylwia Kusiak nie ma w ostatnim czasie szczęścia. Wojowniczka z Koszalina ma dość całej sytuacji i postanowiła tym samym zareagować w mediach społecznościowych. Sylwia mimo zapewnień nie została powołana do kadry. Ponadto w ostatnim czasie Kusiak miała poważny problem ze zdrowiem.

Kusiak to wielokrotna mistrzyni Polski i Europy, ale również mistrzyni Unii Europejskiej. Pierwsze sukcesy zaczęły się w 2009 roku, gdy zdobyła miano Mistrzyni Polski w boksie seniorek. Udało się to powtórzyć jeszcze pięć razy. Kusiak w 2011 i 2016 roku została wicemistrzynią Europy seniorek.

Warto wspomnieć również o wielkiej metamorfozie Sylwii Kusiak, która schudła ponad 30-kilogramów.

Kusiak: Mam gdzieś, że ktoś się na mnie obrazi!

Sylwia Kusiak ma dość! Polska pięściarka miała nadzieje, że pojawi się w kadrze, bowiem takie dostawała zapewnienia…. Sytuacja wygląda jednak inaczej. Sylwia postanowiła zareagować w mediach społecznościowych.

Od czego by tu zacząć… W styczniu uczestniczyłam w dwutygodniowym zgrupowaniu kadry Polski, po nim nowy trener kadry Tomasz Dylak obiecał, że jak będę ciężko trenować cały luty to powoła mnie na kolejny obóz. Zapieprzałam niebywale ciężko, dwa razy dziennie, trzymając ściśle dietę i zyskując coraz lepszą figurę, odkładając na boczny tor pracę zarobkową (bo z boksu nie mam pieniędzy) i na początku marca dowiaduję się, że jednak nie otrzymam powołania. Dalej trenuję z nadzieją, że trener Tomasz Dylak DOTRZYMA SŁOWA. Na moje nieszczęście trafiam nagle do szpitala 20.03 w poważnym stanie z zapaleniem jelita, gdzie w każdej chwili mogę być operowana. Po tygodniu zostaję wypuszczona mocno obolała, ale cały czas z wiarą na powołanie do kadry. Dzwonię do trenera z zapytaniem o powołanie, który wprost mówi że nie ma dla mnie miejsca w kadrze, że nie ma w PZB pieniędzy, ale jak chcę to mogę przyjechać za swoje (no tak, bo przecież jestem milionerką). Gdzie miejsce na rywalizację? Uważam, że to bardzo nie fair i jest mi po prostu najzwyczajniej w świecie przykro, że tak się dzieje w boksie amatorskim, po co komu obiecywać powołanie jak się nie dotrzymuje słowa? Niektórzy przyjeżdzają sobie miesiąc przed MŚ na zgrupowanie i są w kadrze na MŚ, a niektórym się obiecuje powołania, kłamie aby ciężko trenowali, a później mają cię w dupie. Zero prawdziwej rywalizacji sportowej tylko układy. Dziękuję, dobranoc. P.S. Mam gdzieś, że ktoś się na mnie obrazi. Prawda boli, rzecz jasna. Zdjęcie z Gali Najlepszych Sportowców Koszalina, no i wiadomo ja – Ostra Zawodniczka

Sylwia na swoim koncie ma również starcie w mieszanych sztukach walki. W czerwcu 2012 roku na lokalnej gali w Polsce przegrała przed czasem z Yaną Kunitskayą (13-5) czyli obecną zawodniczką UFC.