Don Diego po walce Załęckiego: Nawet młotkiem byś wbijał wiedzę do głowy, nie ma szans!
Mateusz Kubiszyn uznany kick-boxer oraz mistrz walk na gołe pięści w organizacji GROMDA zareagował na wczorajszy występ Denisa Załęckiego. ”Don Diego” w dobitny sposób wypowiedział się o zachowaniu i przegranej ”Bad Boya”. Kubiszyn nie był zaskoczony tym co się wydarzyło w main evencie Clout MMA 2 w Płocku.
Warto zaznaczyć, że Kubiszyn zmierzył się z Denisem Załęckim w swoim debiucie w mieszanych sztukach walki. ”Don Diego” po całym dystansie wygrał jednogłośna decyzją sędziów.
Już pierwszego grudnia odbędzie się najbliższa walka Kubiszyna. Będzie to walka na gali GROMDA, gdzie dojdzie do wyczekiwanego starcia z Łukaszem Parobcem.
”Punisher” po przegranej z Bartłomiejem Domalikiem – wrócił już na odpowiednie tory i w efektownym stylu odprawił Valentina Vauthiersa oraz Luke’a ”Lose Cannona” Atkina.
Kubiszyn zabiera głos!
Mateusz Kubiszyn w mocnym stylu wypowiedział się o przegranej Denisa Załęckiego.
Ja wiedziałem że, to się skończy przez kontuzję albo dyskwalifikację. No i się nie myliłem. On jest niereformowalny. Nawet młotkiem byś wbijał wiedzę do głowy. Nie ma szans. Siła niepoparta rozumem. Gratuluję Daniel, dobra robota. Szkoda, że nie przeniosła się do MMA, bo byś zrobił tak, jak trzeba. A gamoń obsrał zbroję i uciekł. Nie porównujcie Denisa do Najmana. Nie mówcie, że to jego syn. Nawet cesarz by się wstydził takiego syna.
Po kolejnym faulu Załęckiego formuła walki miała zmienić się na MMA. Denis ostatecznie dyskutował i nie zamierzał bić się z Danielem Omielańczukiem w tej formule.