MMA PLNajnowszeMateusz KubiszynDon Diego odpowiada Oknińskim: Twoja moralność kończy się tam, gdzie zaczynają się pieniądze!

Don Diego odpowiada Oknińskim: Twoja moralność kończy się tam, gdzie zaczynają się pieniądze!

Mateusz Kubiszyn na swoim profilu postanowił odpowiedzieć Adamowi i Mirosławowi Oknińskiemu. W ostatnich czasie nie brakuje mocnych komentarzy ze strony uznanego trenera w naszym kraju.

Kubiszyn

Oto jedna z mocnych wypowiedzi trener Oknińskiego – ostatnia rozmowa z portalem FanSportu.pl.

Wszyscy z jego otoczenia wiedzieli jakie rzeczy się wydarzyły i nie podejmowali żadnych działań. Dopiero jak gówno się wylało, to ”nie mogą na to patrzeć’. Ta moralność jest tylko pod media. Kubiszyn wcześniej nagrał film, w którym powiedział ”Jakim gównem bym był, jakbym odciął się od przyjaciela?”. No i Kubiszyn, jakim gównem jesteś? Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja powiedziałem tylko to, że śniegowi koledzy i zostawili Szeligę. A na następny dzień wywiad z Kubiszynem: jakim trener jest z*****. Trener jest z******, że powiedział prawdę? Chcesz się nap******? Adam się może bić z tobą.

W ostatniej walce ”Don Diego” wystąpił na gołe pięści. Na gali GROMDA doszło do jego wyczekiwanego starcia z Bartłomiejem Domalikiem.

Kubiszyn po kapitalnej wojnie sięgnął po pas mistrzowski GROMDY. Wszystko wskazuje na to, że Mateusz w kolejnej walce zmierzy się z Łukaszem ”GOATEM” Parobcem.

Kubiszyn odpowiada!

Mateusz Kubiszyn postanowił w mediach społecznościowych odpowiedzieć na ostatnie słowa Mirosława i Adama Oknińskiego.

Kwestia odnośnie trenera klubu sportowego, a nie klubu ogólnej moralności. Trenerze, skoro prowadzisz klub sportowy i nie chcesz oceniać niczyjej moralności, to nie oceniaj. Jeśli chcesz oceniać, to zacznij od siebie i swoich podopiecznych. W mojej ocenie twoja moralność kończy się tam, gdzie zaczynają się pieniądze. Wtedy jest dobrze – powiedział o Mirosławie.

Adasiu, mały Adasiu, ja wiem, że ty chcesz dużych walk. Chcesz dostawać od najlepszych, ale naucz się najpierw z tymi słabszymi, żeby kozaczyć do mistrzów. Nie tędy droga. Tata ci zły kierunek wyznacza. Zawalcz, wygrywaj i upominaj się o swoje. Przecież Ty dostałeś ostatnio od gościa 20 kg lżejszego, który 5 dni przed walką wstał z kanapy i poszedł zrobić robotę – dodał o Adamie Oknińskim.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis