Depresja rzuciła mu rękawicę! Kwieciński ją podniósł bez zawahania!
Raz po raz napływają wieści o smutnym Alanie. Depresja z pewnością jest ciężkim wyzwaniem, jednakże Kwieciński staje z nią w szranki!
Alanik nie przeżywa ostatnio najlepszych chwil. Najpierw zaliczył beznadziejny występ na gali FAME na PGE Narodowym, gdzie występ był spełnieniem jego marzeń. Następnie mocno się nadszarpnęły jego stosunku z bardzo mu bliskim „Sequento”. Ponadto mamy już depresyjną, szaroburą jesień, która również potrafi zgasić uśmiech.
ZOBACZ TAKŻE: Wielka zmiana w jednej z najważniejszych walk PRIME 10? Don Kasjo pyta fanów o opinię!
Mieszanka tego wszystkiego oraz pewnie paru innych kwestii poskutkowała tym, że Alan Kwieciński zaczął cierpieć na depresję bądź coś podobnego. Od kilku tygodni jest cieniem samego siebie, jednakże ani myśli o złożeniu broni!
Kwieciński stawia czoła depresji!
Alan przyznał, że wszystko zaczęło się objawiać po jego marnym występie z Tańculą na Stadionie Narodowym:
To już był proces, tak mi się wydaje, że teraz wszystko pękło. To był proces, który się piętnował, bo wszystko w sobie kumulowałem. Ten proces, tak mi tłumaczyli przynajmniej, jak się zaczyna początek depresji itd., ale nie chcę tego nawet dopuszczać do mojej głowy, że to jest depresja, bo jak to rzeczywiście będzie depresja, to ciężko będzie z tego wyjść, a nie chcę tego. Nie chcę szukać ucieczki w alkoholach czy w innych używkach, także staram się ze sobą pracować.
Walka z głową z pewnością będzie trudniejszą oraz poważniejszą niż ta zbliżającą się z Kasjuszem. Niezależnie od tego czy ktoś go darzy sympatią czy też nie – w tym przypadku wszyscy powinniśmy trzymać za niego kciuki.