Denis Załęcki zawiesił topór wojenny z Omielańczukiem? Zaskakujące słowa Denisa!
Denis Załęcki wyjaśnił, dlaczego nie poszedł na wymianę słowną z Danielem Omielańczukiem, przystając na propozycje swojego rywala, by konferencja przebiegła spokojnie.
Już za kilkanaście dni dojdzie do wielce wyczekiwanego pojedynku pomiędzy Denisem Załęckim a Danielem Omielańczukiem. Panowie w końcu zmierzą się na gali CLOUT MMA 2, gdzie wyjaśnią sobie wszystkie nieścisłości.
Denis o polepszeniu relacji z Omielańczukiem!?
Ku zdziwieniu wszystkich, pierwsza konferencja z udziałem tej dwójki – przebiegła nad wyraz spokojnie. Zaskoczenia tym faktem nie ukrywał również Mateusz Kaniowski, który spytał Załęckiego, czemu był taki spokojny, skoro wcześniej pięści poszły w ruch.
Zaznaczył (Daniel) na początku, że nie chce się wykłócać, a ja nie jestem osobą, która na siłę będzie kogoś wyzywała. Jeśli ktoś w moją stronę bije, ja też biję. Powiedział na wstępie, że nie ma ochoty się wyzywać – okej. Ja nie będę znowu wychodził na tego najgorszego.
ZOBACZ TAKŻE: Jest wzajemny szacunek! Ostatni face to face przed walką Karoliny Kowalkiewicz w UFC!
Miejmy nadzieję, że w klatce będzie zupełnie inaczej, a Denis i Daniel pójdą na siebie ogniem piekielnym!