Denis Załęcki odpowiada Pudzianowi: Zakończyłoby się ciężkim nokautem! [WIDEO]

Mamy dłuższą odpowiedź Denisa Załęckiego. ”Bad Boy” zareagował na słowa Mariusza Pudzianowskiego. Denis zapewnia, że ma wielki szacunek do legendy KSW, ale dalej chce z nim się zmierzyć. Załęcki ma nadzieje, że jakieś organizacje będą chciały do tego doprowadzić.

Denis najbliższy pojedynek stoczy w sobotę. Będzie to pierwsza walka w freakowej organizacji. ”Bad Boy” podczas High Leage 2 w Krakowie ma do rozwiązania konflikt z Alanem Kwiecińskim. Zadym z ich udziałem nie brakowało.

Załęcki: Żadnej złej krwi nie mam do niego!

Denis Załęcki podkreśla, że ma szacunek i nie ma złej krwi do Mariusza Pudzianowskiego. Tym samym ”Bad Boy” był zaskoczony i zły, że doświadczony Pudzianowski porównał go do pieska.

Tak widziałem to wideo porównanie do piesków. Porównał mnie do jakiś szczekających, a ja się za takiego nie uważam. Też nie uważam się za takiego jak każdy myśli – że z każdym bym wygrał, to jest tylko i wyłącznie taka moja j**ana pewność siebie, że mogę się z każdym bić. Czy przegram czy wygram, ja walk nie odmawiam. Dlatego zaproponowałem taką walkę z Mariuszem. Chętnie bym się sprawdził w K-1 w małych piąstkówkach – w ringu czy klatce dla mnie obojętnie. Fajna walka by była, to jest gościu 10 czy 15 kilogramów cięższy ode mnie. Myślę, że by walki nie odmówił, tym bardziej ja. Żadnej złej krwi nie mam do niego. Po tym nagraniu troszkę mnie zdenerwował, ale nie będę się do tego odnosił. Po prostu chciałbym z nim zawalczyć, jak ma taką ochotę to możemy się zmierzyć. Mówi, że on jest weteranem – że takich jak ja by sobie… że ja takim małym pieskiem, by wszedł mną rzucił i by się zakończyła moja kariera. Tak wcale nie uważam. Uważam, że mam większe szanse na wygraną, zakończyłoby się to ciężkim nokautem w pierwszych minutach walki. Ja bym ruszył, on też, ale moja siła i dynamika by przeważyła nad nim. Tak to by się skończyło. Tak jak mówię ja do niego złej krwi nie mam, może on lekką ma już do mnie. Fajna walka, może jakieś organizacje się tym zainteresują. Szanuje go jako sportowca, bardzo dużo osiągnął. Na pewno można mu pozazdrościć.

Cała rozmowa poniżej: