Dana White po porażce Travisa Browne na UFC 213: Powinien przejść na emeryturę
Gala UFC 213 i walka Travisa Browne (18-7-1) z Alekxeyem Oleynikiem (52-10-1) już za nami. Hapa przegrał przez duszenie zza pleców w drugiej rundzie i zaliczył czwartą porażkę z rzędu. To sprawiło, że fani jak i Dana White sądzą, że powinien przejść na sportową emeryturę.
Prezydent UFC podczas konferencji prasowej po gali zdradził swoje myśli na temat jego pierwszej zawodowej porażki, gdy w 2012 roku Antonio Silva znokautował go w trzeciej minucie, wówczas rekord Browne wynosił 13-0-1:
„To szalone. Travis Browne był jednym z tych gości. Tuż przed walką z Antonio „Bigfootem” Silvą, nawet w niej, nabawił się kontuzji, zetknął się ze ścianą lub stało się coś dziwnego – facet wyglądał jakby miał zostać mistrzem świata. Nigdy nie wiesz. W jednej chwili jesteś absolutnie nie do pobicia i nie do powstrzymania, a zaraz potem nie możesz wygrać walki.”
Następnie dodał:
„Myślę, że Travis powinien przejść na emeryturę.”
Narzeczony Rondy Rousey wygrał zaledwie dwie z ośmiu ostatnich walk. Przed Oleynikiem pokonywali go m.in. Derrick Lewis, Fabricio Werdum czy Cain Velasquez.
Zgadzacie się ze słowami Dany White’a?