Dana White broni Giny Carano w głośnej aferze i uderza w dziennikarza pochodzenia żydowskiego

Szef organizacji UFC Dana White broni byłej zawodniczki MMA Giny Carano w sprawie głośnej w ostatnich dniach afery politycznej oraz uderza w dziennikarza ESPN – Ariela Helawniego, który ma pochodzenie żydowskie.

O co dokładnie chodzi. Ano, kilka dni temu legenda kobiecego MMA Gina Carano została zwolniona z głównej roli w serialu “Mandalorian”. Wszystko przez polityczny komentarz, który zamieściła w mediach społecznościowych.

Carano w swoich mediach społecznościowych zasugerowała, że zwolennicy Donalda Trumpa są traktowani tak, jak kiedyś żydzi, kiedy to naziści nastawili przeciwko nim całe społeczeństwo. Carano na swoim instagramie udostępniła taki oto wpis:

“Żydzi byli bici na ulicach nie przez żołnierzy nazistowskich, ale przez własnych sąsiadów… i nawet przez dzieci.

Dlatego, że historia jest edytowana, wiele ludzi dzisiaj nie zdaje sobie sprawy, że żeby naziści wyłapywali Żydów, najpierw musieli sprawić, by ich sąsiedzi znienawidzili ich tylko za to, że są Żydami. Czym to się różni od tego, że nienawidzimy kogoś za jego poglądy polityczne?”

Dana White broni Giny Carano w głośnej aferze i uderza w dziennikarza pochodzenia żydowskiego

Podczas konferencji prasowej po UFC 258, Dana White był zapytany o sytuację z Giną Carano. Pytanie to wykorzystał do zaatakowania dziennikarza pochodzenia żydowskiego – Ariela Helwaniego, z którym od lat jest skonfliktowany za publikację insiderskich wiadomości dotyczących UFC i głównie powrotu Brocka Lesnara:

„Zostawcie Ginę w spokoju. Słuchajcie, wszyscy popełniamy błędy. Wszyscy czasami robimy coś źle. To, co zrobiono z Giną to sprawka Ariela Helwaniego. To o niego tutaj chodziło. Co za dupek!”

Sprawa prowadzi do tego, że firma Disney mająca koneksje z ESPN, gdzie pracuje Ariel Helwani postanowiła zerwać wszelką współpracę z Giną Carano po publikacji przez nią powyższego wpisu.

Do całej tej sytuacji w mediach społecznościowych odniósł się także sam dziennikarz. Oto, co napisał Ariel Helawani:

„Jako osoba pochodzenia żydowskiego i jako istota ludzka, po prostu jest mi przykro. Prawdę mówiąc, chciałbym, żeby ktoś porozmawiał z Giną Carano o jej mediach społecznościowych i publikacjach w ciągu ostatniego roku. Niektóre z jej wpisów nie są tylko polityczną agitacją, ale po prostu atakiem na różne środowiska. Przykro mi, że poszła tą drogą.”