Dan Hardy: „Myślę, że McGregor odczuwał presję tej przegranej i nadchodzącej walki”
Mimo, że poznaliśmy nową walkę wieczoru UFC 200 i na pewno nie zobaczymy tam Conora McGregora – nadal nie milkną echa sytuacji związanej z Irlandczykiem. Tym razem, swoje stanowisko w tej sprawie zajął były pretendent do pasa kategorii półśredniej i obecny komentator UFC – Dan „The Outlaw” Hardy.
W rozmowie z MMAJunkie – Hardy twierdzi, że McGregor odczuwał presję drugiej walki z Diazem i właśnie to spowodowało jego decyzję o odmowie przyjazdu na konferencję prasową, przez co walka została odwołana:
Uważam, że jego oświadczenie było bardzo dobrze napisane i myślę, że Conor dobrze wyjaśnił swoją sprawę. Kiedy mówił, że przyszedł czas, kiedy trzeba przestać rozdawać ulotki, uważam, że odczuwał presję tej przegranej i nadchodzącej walki.
Z drugiej strony, Anglik zwraca uwagę na paradoks tej sytuacji, bowiem wszyscy oczekiwali tego pojedynku:
W tym samym czasie, UFC próbuje stworzyć największą galę w historii. UFC 200. Robią trzy wydarzenia w ciągu tygodnia i wiedzą jak ważna jest obecność McGregora na rozpisce. Jego osoba jest kluczowa – jeśli chodzi o sprzedaż PPV. Tak samo istotna jest obecność Diaza, walka z McGregorem to naprawdę to, co ludzie chcą zobaczyć. Nate chce tego tak samo, więc to bardzo dziwna sytuacja.
W walce wieczoru UFC 200 zobaczymy rewanżowe starcie Daniela Cormiera z Jonem Jonesem o pełnoprawny tytuł mistrzowski kategorii półciężkiej należący do „DC”. Jubileuszowa gala odbędzie się 9 lipca w Las Vegas.