Damian Janikowski zapowiada walkę o pas KSW! Mistrz Paweł Pawlak odpowiada!
Damian Janikowski (10-5) może aktualnie pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu. Medalista olimpijski w mediach społecznościowych zapowiada i nawołuje do walki o tytuł wagi średniej oraz tym samym rewanżu z Pawłem Pawlakiem. Aktualny mistrz szybko odpowiedział na słowa zapaśnika.
Janikowski w poprzednim roku stoczył dwie walki w organizacji KSW, gdzie odnotował najważniejsze zwycięstwa w dotychczasowej karierze. Wszystko rozpoczęło się od lipca i gali KSW 84, gdy jednogłośną decyzją sędziów pokonał Cezariusza Kęsika.
Zobacz również
Ostatni pojedynek Janikowski odnotował na grudniowej gali KSW 89 w Gliwicach. Damian pokonał faworyzowanego Tomasza Romanowskiego.
”Tommy” od samego początku mocno ruszył i miał bardzo dużą przewagę w stójce. Wyprzedzał akcje rywala i parę razy naprawdę mocno wstrząsnął rywalem. Wydawało się, że Janikowski jest już na skraju nokautu. Damian przetrwał jednak ciężkie chwile i w drugiej rundzie odpowiadał nawet w wymianach bokserskich i wyglądało to coraz lepiej.
Warto zaznaczyć, że była mocno widoczna poprawa kondycji u Janikowskiego. Damian zdobywał obalenia, a w parterze skrupulatnie obijał przeciwnika. W trzeciej odsłonie było podobnie – Romanowski był już straszliwie zakrwawiony. Podopieczny Piotra Bagińskiego przetrwał do końca, ale w parterze Janikowski dzielił i rządził. Po trzech rundach Damian wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Pawlak odpowiada!
Damian Janikowski w mediach społecznościowych zapowiada i nawołuje do walki o pas wagi średniej.
Niech Twoje marzenia staną się celami, a Twoje cele drogą do osiągnięcia mistrzostwa w tym co robisz. Rób postępy, czerp inspirację z drogi i nigdy nie przestawaj się rozwijać. Idę po złoto KSW, Paweł Pawlak.
Szybko na słowa Janikowskiego zareagował aktualny mistrz wagi średniej – Paweł Pawlak, który jak widać jest chętny na rewanżowe starcie.
Czas zacząć robić dużo zapasów. Do zobaczenia, Damiano.
Do ich pierwszej walki doszło w we wrześniu 2021 roku. Janikowski podczas KSW 63 przegrał jednogłośną decyzją sędziów z debiutującym wtedy w największej polskiej organizacji – Pawlakiem.
