Czy IsAmU zawalczy jeszcze w FAME MMA? „Nic na siłę”
Szymon „IsAmU” Kasprzyk to jedna z najbardziej pożądanych osób w klatce FAME MMA. Jak się okazuje, streamer nie jest aktualnie szczególnie zainteresowany pojedynkiem, gdyż nie ma rywala, z którym rzeczywiście chciałby się zmierzyć.
Występ „IsAmU” długo był wyczekiwany przez fanów MMA. Nie od dziś wiadomo, że Kasprzyk od wielu lat trenuje sporty walki, więc jego wkład w organizacje miałby charakter nie tylko medialny, ale również i czysto sportowy.
Dotychczasowo popularny streamer wystąpił w klatce federacji dwukrotnie. Najpierw poznaniak rywalizował z Danielem „DeeJayPallasidem” Pawlakiem, a następnie stoczył on pojedynek z Marcinem „Rafonixem” Krasuckim. Oba starcia zostały wygrane przez „IsAmU”.
Obecne czasy sprawiają, że trudno będzie włodarzom FAME MMA zorganizować galę. Mimo tego kilku zawodników wciąż stara się podtrzymywać swoją formę fizyczną. Do nich należy również Kasprzyk. Streamer nie zamierza jednak podejmować żadnej konkretnej walki.
Nie przygotowuję się do walki, trenuję dla siebie. Teraz zresztą jestem na Twitchu, więc przez najbliższy rok skupiam się na rozwijaniu tego kanału.
Powodem decyzji o braku walk jest fakt, iż poznaniak potrzebuje czuć wrogość do swojego rywala, a teraz żaden z takowych nie ma ochoty na konfrontację.
Miałem przeciwnika w postaci Fubu, ale ten obsrał zbroję. A skoro on tak zrobił, to stwierdziłem, że nie będę szukał rywala na siłę. Mój problem jest taki, że z Rafonixem nie czułem nic w walce. Wzajemnie nic do siebie nie mieliśmy, więc gdy wszedłem do klatki, nie miałem uczucia, że chcę urwać głowę. Jeśli to nie będzie Fubu, to jest jeszcze gość, co sprzedał mecz Pompie. Mogę mu nakopać do dupy.
„IsAmU” przyznaje także, iż nie interesują go sztuczne konflikty.
Jak ktoś będzie na siłę chciał mnie zdenerwować, to na siłę nie dam się na to nabrać. Po drugie ten ktoś musi być sławny, bo to jest jednak FAME MMA. Nie trzeba umiejętności czysto sportowych, my mamy się bić również w mediach.
Rozmowa Mateusza Kaniowskiego z „Isamu” podczas gry w Counter Strike:
Zawodniczka nie wyklucza takiej możliwości. Od razu pojawił się zatem temat ewentualnej walki z Joanną Jędrzejczyk.
Najbliższa gala federacji będzie miała miejsce w najbliższą sobotę. Cała gala zostanie pokazana na antenie Polsatu Sport.
Rzeczywiście o polskich zawodnikach MMA mówi się w superlatywach. Kolejną dobrą opinię wygłosił Greg Jackson.