Cypis po FAME MMA 6: Idę ćwiczyć, żeby nie latać po oktagonie jak zombie
Zwycięstwo Cypriana „Cypisa” Racickiego było jednym z największych zaskoczeń podczas minionej gali FAME MMA 6. W wywiadzie dla naszego portalu zwycięzca zapowiedział, że zamierza kontynuował treningi w mieszanych sztukach walki.
Przed walką nie wydawało się, żeby Racicki był w stanie pokonać Bartosza „Qbika” Kubika. Walka zaczęła się bardzo dobrze dla drugiego wymienionego producenta muzycznego, gdyż trafił on swojego przeciwnika kilkoma ciosami. Później inicjatywę przejął jednak „Cypis”, który sprowadził swojego przeciwnika do parteru, by tam zapiąć kończące duszenie.
Zwycięzca przyznał w wywiadzie MMA.pl, że doznał szoku, gdy przyszło mu wyjść do pojedynku. Jednocześnie podczas samego starcia Racicki opanował swoje emocje, toteż wiedział, iż szarża rywala zakończy się brakiem sił u Kubika. Ten moment producent wykorzystał na przeprowadzenie swojego ataku.
Ponadto nasz rozmówca zaznaczył, że teraz wraca on na salę treningową, by w szczególności trenować stójkę. „Cypis” zamierza bowiem stoczyć kolejną walkę z Mateuszem „L-Pro” Łapotem, o ile ten osiągnie limit wagowy 77 kilogramów.
Pełna rozmowa poniżej: