„Cyborg” Justino: „Myślę, że McGregor otworzył drzwi do tej walki”
Królowa kategorii piórkowej Cris „Cyborg” Justino (15-1) długo starała się doprowadzić do walki dla UFC, jednak przez cały czas na drodze stała kategoria wagowa Brazylijki. Mimo wielu zapowiedzi, Justino nigdy nie zdecydowała się na próbę zbicia do wagi koguciej, co wydaję się uzasadnione, biorąc pod uwagę jej gabaryty.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że największa organizacja na świecie da Brazylijce możliwość występu przed własną publicznością na gali UFC 198: Werdum vs. Miocic w Kurytybie. Przeciwniczką „Cyborg” została Leslie Smith.
Brazylijka uważa, że na zmianę stanowiska UFC, względem walk w umownym limicie wpłynęła osoba mistrza kategorii piórkowej Conora McGregora:
Myślę, że McGregor otworzył drzwi do tej walki. Sprzedał bardzo dużo PPV i stworzył taką możliwość. Uważam, że UFC zauważyło wielką szansę i to dobry czas.
„Cyborg” sądzi, że zmiany kategorii wagowych, są naturalną koleją rzeczy dla zawodników poszukujących wyzwań:
Uważam, że kiedy wyczyścisz swoją kategorię i nie masz innych rywali albo chcesz kolejnych wyzwań, to w porządku, że idziesz wyżej albo starasz się zejść do niższej kategorii. Wszyscy zawodnicy idą wyżej, ja muszę iść w dół. Jeśli możesz zmienić kategorię i podjąć wielkie wyzwania dla kibiców, to korzystne dla każdego.
Brazylijka nie wyklucza powrotu i kolejnych obrona pasa w Invicta FC – jednak teraz skupia się na najbliższym wyzwaniu, czyli walce z Leslie Smith na UFC 198:
To nie zależy ode mnie. Oczywiście, nadal muszę bronić mojego pasa w Invicta FC, nie wiem co ma dla mnie UFC. Muszę zrobić 140 funtów, wejść do oktagonu i dać dla nich wielką walkę.
Na koniec, Brazylijka wyraziła chęć toczenia kolejnych pojedynków w umownym limicie, wymieniając trzy potencjalne rywalki:
Myślę, że drzwi do walki w 140 funtach są dla mnie otwarte. Możliwe, że będę mogła zmierzyć się z Mieshą Tate w 140 funtach, Holly Holm albo Rondą Rousey – kiedy wstanie z poduszki. Nie wiem.
Gdzie widzicie przyszłość Cris Cyborg? Dajcie znać w komentarzach!