Conor McGregor zabrał głos w konflikcie Rogan-Smith: Przeproś
Sobotnia walka między Conorem McGregorem a Donaldem Cerrone zakończyła się w zaledwie 40 sekund. Walka między komentatorami, którzy pracowali nad wydarzeniem, trwała cały następny tydzień.
Wszystko zaczęło się, gdy Stephen A. Smith z ESPN wyszydził Cerrone, mówiąc, że był „dość zniesmaczony” jego występem w walce. Kilka dni później komentator UFC, Joe Rogan, odpowiedział własną krytyką wymierzoną w Smitha po tym, jak ten pozornie nie uszanował legendy sportu. W swoim podcaście powiedział:
„Nie ma nic pozytywnego w lekceważeniu kariery Donalda Cerrone i tego, co może zrobić jako wojownik. Pokazało mi to, jak fenomenalnie zaprezentował się Conor.
To rzuca złe światło na wszystkich. Na ESPN, na niego, na sport. Są inne osoby, które mogą to zrobić. Mamy wielu ludzi, którzy rozumieją ten sport. Jest ich dużo. Ale jeżeli chodzi o niego, jest naprawdę popularny. [Dostał przedłużenie umowy], ponieważ jego osobowość jest taka zabawna. Jest fajnym facetem do oglądania, a ludzie uwielbiają gówno gadkę i uwielbiają ludzi, którzy kłócą się o gówno i jedna osoba jest w tym lepsza. Stephen A. Smith jest w tym naprawdę dobry. Ale to nie jest miejsce na MMA. To po prostu nie jest to miejsce. To nie to samo.”
W sobotę Smith nakręcił prawie czterominutowe wideo z odpowiedzią dla Rogana, chociaż nigdy nie zajmował się kwestiami, które 52-letni komik poruszył podczas swojego podcastu.
The call you discuss here is A+. I didn’t show enough. I’m not paid by the hour though. Joe’s comments however, come from you saying the opposition fighter quit. Broken nose/orbital bone say different. Fighting is vicious. Those who make the walk deserve full respect!
Apologise.— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) January 26, 2020
„Na pewno nie twierdzę, że jestem miłośnikiem tego sportu jak ty, ale przepraszam, jestem reporterem od 25 lat. Omawiałem sport na różnych poziomach rywalizacji, niezależnie od dyscypliny, w tym boks i UFC. I nie obchodzi mnie to, gdybym to zrobił.
Nie potrzebuję wiele, widząc trzy uderzenia barkiem w nos, które Conor McGregor wymierzył Kowbojowi, obserwując jak pasuje w 20 sekund, wiedząc, że zadał tylko jeden cios – przy okazji, zablokowany przez Conora – to nie wymaga wiele uwagi patrząc na walkę i przepraszam bardzo, nie widziałem wystarczająco, aby przekonać się, że rewanż Conora z Nurmagomedovem albo walka z Masvidalem byłyby bez sensu.”
Smith zakończył swoją przemowę, proponując spokojną rozmowę na temat ich problemów, jeśli Rogan kiedykolwiek będzie chciał kontynuować rozmowę:
„Nie sądzę, aby nie zgadzanie się z tym stanowiskiem uzasadniało rodzaj krytyki skierowanej we mnie. Masz prawo to powiedzieć. Masz to prawo, tak jak ja mam prawo odpowiadać, jak teraz.
Ale jeżeli chciałbyś porozmawiać ze mną na temat tej walki lub o moich kwalifikacjach do omawiania świata sportu, podaj czas i miejsce, Joe Rogan, a ja się pojawię. To nie problem.”
Po odpowiedzi Smitha, sam McGregor postanowił zająć się tą sytuacją, w tym początkowymi komentarzami współgospodarza „First Take”, w którym zasadniczo nazwał Cerrone niewytrwałym, stwierdzając podczas broadcastu UFC 246 „15 sekund i po Kowboju… wygląda, jakby się poddał”.
„Rozmowa, którą tutaj omawiasz, jest na szóstkę. Nie pokazałem się wystarczająco. Nie płacą mi jednak za godziny. Jednak komentarz Joe nawiązuje do ciebie mówiącego, że przeciwnik się poddał. Złamany nos/kość oczodołowa mówią inaczej. Walka jest okrutna. Ci, którzy decydują się wyjść, zasługują na pełny szacunek! Przeproś.”
Sądząc po tych ostatnich odpowiedziach, Smith nie słyszał jeszcze ostatniej krytyki. Wkrótce okaże się, czy będzie celował w McGregora, tak jak Rogan.