Conor McGregor reaguje na zapowiedź rewanżowej walki Michaela Chandlera z Charlesem Oliveirą
Conor McGregor skomentował zestawienie Michaela Chandlera z Charlesem Oliveirą. Irlandczyk nie wyklucza możliwości walki z Chandlerem w przyszłości.
Temat powrotu Conora McGregora do oktagonu UFC wciąż trwa. Prezydent organizacji, Dana White, ogłosił, że jego potencjalny rywal, Michael Chandler, zmierzy się z innym przeciwnikiem. Amerykanin stoczy walkę z byłym mistrzem UFC, Charlesem Oliveirą.
McGregor skomentował to zestawienie podczas rozmowy z dziennikarzami na gali BKFC, nie wykluczając, że w przyszłości zmierzy się jeszcze z Chandlerem:
„Jeśli chodzi o rewanż Chandlera i Oliveiry, jestem zadowolony z jego terminu. To listopad. Może nadal będziemy mogli zawalczyć po ich pojedynku, może w grudniu, styczniu, lutym. Może to zrobimy. Nie wiem co się dzieje, rozumiecie? Jedyne co staram się robić to iść dalej, robić swoje. Jestem najczęściej testowanym zawodnikiem, codziennie trenuje i tyle. Zobaczymy co się wydarzy, mam nadzieję, że niedługo zawalczę.”
Irlandczyk dodał jeszcze kilka słów w wpisie na platformie X:
„Chandler zobaczył moją obronę obaleń i ciosy w parterze i wycofał się z walki. Mała, gruba pizda. Jestem teraz na Florydzie, na gali BKFC. Przed chwilą mnie testowali. Dajcie mi kurwa moją walkę!”
36-letni McGregor w lipcu 2021 roku doznał poważnego złamania nogi podczas walki z Dustinem Poirierem na gali UFC 264.
Zawodnik nie kryje frustracji z powodu braku ustalonego terminu powrotu do oktagonu. McGregor sugeruje fanom możliwość występów dla organizacji BKFC, której jest współwłaścicielem. Na obecnym kontrakcie z UFC pozostały mu jeszcze dwie walki, a jego przyszłość w największej organizacji MMA na świecie pozostaje niepewna.