Conor McGregor: „Jose był znokautowany, Eddie również, patrzysz na mistrza dwóch kategorii wagowych”

Nietrudno było przewidzieć, że Conor McGregor nie przyjmie z pokorą decyzji włodarzy organizacji UFC o pozbawieniu go pasa mistrzowskiego dywizji piórkowej. Kilka tygodni temu Irlandczyk dokonał czegoś co nie udało się nikomu przed nim, podczas gali UFC 205 pokonał przez TKO Eddie’go Alvareza i odebrał mu pas mistrzowski dywizji lekkiej, zostając tym samym mistrzem dwóch kategorii wagowych jednocześnie. Dana White nie pozwolił się jednak cieszyć McGregorowi tym sukcesem zbyt długo, ponieważ odebrał mu tytuł mistrz wagi piórkowej, który trafił do Jose Aldo. Według McGregora jest to oszustwo, a pas odbierze mu ten zawodnik, któremu uda się go pokonać:

„Coś się dzieje w UFC, oni próbują pozbawić mnie jednego pasa, co ja na to: „Cóż pas jest nadal mój.” Nadal mam ten pas, właśnie w tej chwili jest w moim domu. Nadal jestem mistrzem świata dwóch kategorii, ktoś musi odebrać pas ode mnie. Widzę artykuły, widzę co się dzieje w Internecie, ale nie widzę, aby ktoś zabrał mi pas. Pas jest w moim domu, oba pasy tam są. Te pasy są nadal moje. Tyle chcę powiedzieć, oni mogą twierdzić inaczej: „Ohh my zabieramy ten pas i dajemy go innemu facetowi”, mogą zrobić z tymi fałszywymi pasami wszystko, co zechcą. Jose był znokautowany, Eddie również, patrzysz na mistrza dwóch kategorii wagowych. Powiem to UFC, kocham tę firmę, ale nie oszukają nikogo. (…) Życzę im powodzenia, nadal mam dla nich pasy. Ktoś musi mi je odebrać fizycznie. Nie on-line, nie za pośrednictwem klawiatury. Wojownicy klawiatury starając się mi je odebrać, ale trzeba je zabrać fizycznie, jeśli chce się je zdobyć.” 

Wydaje się, że losy pasa mistrzowskiego dywizji piórkowej są już przesądzone, tak przynajmniej wynika ze słów White’a. W najbliższym czasie okażę się jednak czy McGregorowi uda się przekonać włodarzy UFC do swojego zdania.