Colby Covington: Szanuję Demiana Maię, dlatego położę go do snu już w pierwszej rundzie
O pojedynku Colbiego Covingtona (12-1) z Demianem Maią (25-7) pisaliśmy w sierpniu zaraz po ogłoszeniu tego starcia.
Covington planuje pomścić swojego najlepszego przyjaciela Jorge Masvidala (32-12), który przegrał z Brazylijczykiem podczas gali UFC 211. Amerykanin uważa, że Demian jest silny tylko przez pierwsze minuty pojedynku i nazywa Brazylijczyka ”królem jednego ruchu”.
Demian jest tym samym zawodnikiem, którym był przez całą swoją karierę. Nie zmieni swojego planu na walkę. Nie jest zbyt pomysłowy w swoich pojedynkach. Będzie na mnie napierał i próbował mnie obalić. Pokonał mojego najlepszego przyjaciela Masvidala. Wiem co mnie czeka w starciu z nim.
Poza trash-talkiem, którym Amerykanin nakręca media przed starciem, Colby chciałby zwrócić uwagę na fakt, iż bardzo szanuje Maię.
Szanuję Demiana Maię, dlatego pomogę mu zasnąć już podczas pierwszej rundy. Zbliża się Halloween, więc zapewnie mu prawdziwe koszmary.