Co dalej z Conorem McGregorem? Irlandczyk nie pozostawia złudzeń!
Jedna wygrana w czterech ostatnich walkach, ostatnio porażka przez kontuzję nogi w walce dopełniającej trylogię z Dustinem Poirierem, nowe twarze pojawiające się i przejmujące aktualne rankingi UFC. To przyczyny, przez które kibice zastanawiają się: Co dalej z Conorem McGregorem?
Były podwójny mistrz UFC i w pewnym momencie największa gwiazda organizacji UFC i całego świata sportów walki obecnie przebywa na wakacjach w Monako. Mimo to, zdołał on powiedzieć kilka zdań o swojej przyszłości reporterom Sky Sports Boxing.
Zobacz również
Wiemy już teraz, co dalej z Conorem McGregorem, przynajmniej co dalej w jego wyobrażeniu.
Co dalej z Conorem McGregorem?
Irlandczyk nie ukrywa, że zamierza wrócić do startów zarówno w MMA jak i w boksie. Zobaczcie, co odpowiedział na pytanie o własną przyszłość:
„Boks to moja pierwsza miłość w sportach walki. Świetnie się bawiłem, kiedy ostatnio walczyłem w boksie z Floydem Mayweatherem Juniorem. Oczywiście mój powrót do walk nastąpi w UFC i będzie to walka na zasadach mieszanych sztuk walki.
Ta historia jest daleko od zakończenia. Można powiedzieć, że moja historia w MMA jest dopiero pisana, to dopiero początek. Tam właśnie wrócę, ale w przyszłości także zamierzam zawalczyć w kwadratowym ringu w boksie.”
Jak myślicie, z kim w następnej walce Conor McGregor zostanie zestawiony przez UFC?
Zobacz także:
Mirosław Okniński postanowił zabrać głos w mediach społecznościowych po kapitalnym zwycięstwie Mariusza Pudzianowskiego (17-7). 45-latek już w pierwszej rundzie znokautował Michała Materlę (31-9). Prekursor MMA ma już nawet pomysł – kto mógłby być kolejnym przeciwnikiem Pudzianowskiego. Trener wskazał swojego podopiecznego Szymona Kołeckiego (10-1). Czy w przyszłości dojdzie do rewanżu tego nie można wykluczyć?
Michał Kita (21-14-1) z ostrym przesłaniem w mediach społecznościowych. ”Masakra” apelował do ekspertów, dziennikarzy i znawców po gali KSW 70, która wczoraj odbyła się w Łodzi. Trzeba przyznać, że podczas tego wydarzenia nie brakowało niespodzianek.
