Clout MMA 4: Jacek Murański już w 1. rundzie skończył Marcina Najmana!

Szybko zakończył się ostatni pojedynek dzisiejszej gali Clout MMA 4. Kibice spodziewali się czegoś więcej… ”z dużej chmury, mały deszcz”. Jacek Murański już w pierwszej rundzie zakończył pojedynek z Marcinem Najmanem.

Marcin Najman w Warszawie stoczył swój kolejny pojedynek w Clout MMA. Były pięściarz mimo wszystko nie zyskał pierwszego zwycięstwa w freakowej organizacji. Częstochowianin ponownie szybko przegrał przez dyskwalifikację z Adrianem Ciosem. ”El Testosteron” nie zgadzał się z decyzją sędziego, lecz trzeba nadmienić, że faulował w tym starciu. W poprzednich ”El Testosteron” przegrywał z Adrianem Ciosem, Piotrem ”Lizakiem” Lizakowskim i Andrzejem Fonfarą.

Murański miał teraz lepszy czas jeśli chodzi o wyniki walk. ”Muran” odnotował swoje pierwsze upragnione zwycięstwo. Zrobił to szybko i bez problemów, gdy w pierwszej rundzie zdemolował debiutującego ”Ojca Wiewióra”. Był też rewanż z Pawłem ”Prezesem” Jóźwiakiem. Po całym dystansie ogłoszono zwycięstwo Murańskiego choć było to naprawdę duże zaskoczenie biorąc pod uwagę jak ten pojedynek wyglądał. ”Prezes” nie ryzykował, ale pchanymi ciosami na tułów, które nie robią wrażenie i nie często dochodzą do celu – nie wygrywa się pojedynku.

Szybka walka!

Marcin od samego początku ruszył do przodu i dużo ciosów dochodziło do celu. ”El Testosteron” wydawało się, że wstrząsnął rywalem, ale zaraz dostał cios z kontry.

Moment… ”Muran” trafia w cel, a Najman runął na deski. Było wtedy już po wszystkim…