„Chciałem bardzo, ale nie było tam dla mnie miejsca” – Janikowski z żalem o KSW Colosseum 2
Damian Janikowski podzielił się swoimi odczuciami względem występu na KSW 100 i jego braku na KSW Colosseum 2. Jego starania w celu występu na KSW 83 spełzły na niczym, co do dziś sprawia mu przykrość!
Gala XTB KSW Colosseum 2 miała miejsce już prawie półtora roku temu. W jej trakcie mieliśmy okazję ujrzeć wiele arcyciekawych pojedynków, chociaż po dzień dzisiejszy fani ubolewają nad tym, że nie doszło wówczas do walki Ziółkowskiego z Parnassem. Mimo to, jednak było to kapitalne wydarzenie, którego nie sposób będzie zapomnieć.
W związku z tym, że był to event odbywający na PGE Narodowym, organizacja musiała skompletować naprawdę solidną kartę walk. Niewątpliwie stanęła ona na wysokości zadania, bowiem rozpiska prezentowała się następująco:
Planowo na karcie nie miało być zestawienia Romanowskiego z Mariuszem Joniakiem. Panowie wskoczyli na kartę walk dosłownie chwilę przed wydarzeniem, a było to podyktowane uznaniem organizacji wobec Joniaka.
Otóż pierwotnie w rozpisce znajdował się jeszcze jeden pojedynek mistrzowski z udziałem Jakuba Wikłacza. Niestety jego rywal, którym miał być wówczas Werlleson Martins, nie wypełnił limitu wagowego, a Kuba nie zgodził się na żadnego z potencjalnych zastępców. Wielki zapał do uratowania tej walki wykazywał właśnie Mariusz i to ze względu na to KSW postanowiło uhonorować go występem w tym wielkim widowisku.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej K. jest w trzymiesięcznym areszcie! Grozi mu dożywocie!
Damian Janikowski z żalem o braku występu na XTB KSW Colosseum 2!
Na kanale „MyMMA” ukazała się ostatnio rozmowa z Damianem Janikowskim. Medalista olimpijski w zapasach wypowiedział się w niej odnośnie swojego udziału na jubileuszowej gali KSW 100. Zahaczył przy okazji o drugą galę KSW na PGE Narodowym, na której nie miał okazji się zaprezentować, pomimo włożonych w to starań:
Gdzieś wcześniej w wywiadzie powiedziałem, że chciałem sobie wykrzyczeć i chciałem być bardzo na Colossuem 2 na Stadionie Narodowym, ale nie było tam dla mnie miejsca. Teraz cichutko siedziałem, w internecie nie wymuszałem na nikim, żeby znaleźć się na tej karcie i się znalazłem. Wcześniej tylko podałem informację, że będę gotowy na listopad/grudzień, więc Wojsław dobrze o tym wiedział no i stało się, bardzo się cieszę.
Damian oczywiście był jednym z bohaterów pierwszego Colosseum. Był to jego debiutancki występ w formule MMA, w którym pokazał się ze znakomitej strony, pokonując Julio Gallegosa już w pierwszej rundzie.
16 listopada przyjdzie mu się zmierzyć z Piotrem Kuberskim. Na ten moment „Damiano” znajduje się na 3. pozycji w rankingu dywizji średniej KSW. Jego najbliższy rywal z kolei zajmuje 2. lokatę. Prawdopodobnie nie jest to jednak eliminator do walki o pas. Kolejnym pretendentem z dużym prawdopodobieństwem jest bowiem Mamed Khalidov, który pierwotnie miał się zmierzyć na KSW 100 o wspomniany pas. Plany te jednak pokrzyżowała kontuzja mistrza – Pawła Pawlaka.