Charzewski w żartobliwym stylu o swoim nieudanym debiucie w KSW: Parówka czy kabanos?
Łukasz Charzewski (12-2) jest po debiucie w największej organizacji w naszym kraju. ”Harry” zawalczył na sobotniej gali XTB KSW 89 w Gliwicach, gdzie doznał drugiej zawodowej przegranej. Charzewski w mediach społecznościowych w żartobliwym stylu podsumował swój debiut w KSW.
31-latek jest przede wszystkim znany jako były mistrz Fight Exclusive Night. Charzewski zdecydował, że zmieni kategorię wagową i będzie się bił w wadze piórkowej. ”Harry” skrzyżował rękawice z Ahmedem Vilą.
Było dużo dociskania do siatki, i prób obaleń. Charzewski dopiął swego i miał rywala na plecach, ale nie mógł na długo ustabilizować pozycji. Walka szybko wróciła do stójki, a w wymianach lepszy był Vila. Charzewski był nawet na deskach, ale ostatecznie wytrwał ciężkie chwile. Po całym dystansie Vila wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Charzewski komentuje!
Łukasz Charzewski (12-2) tuż po walce był podłamany i zapewnił, że będzie trzeba walczyć inaczej w przypadku następnych walk w największej organizacji w naszym kraju. Charzewski ma świadomość zmian punktowania i nie zamierza kurczowo trzymać się swoich wszystkich przyzwyczajeń.
Charzewski w mediach społecznościowych w żartobliwy sposób zareagował na swój nieudany debiut w KSW.
Lekko nie jest,ale zawsze z dystansem Jakoś się trzymam i dziękuję,że jesteście