Była żona Bivola zachwycona jego porażką z Beterbievem! „Karma go dopadła” [WIDEO]
W weekend odbył się pojedynek o Mistrzostwo Świata kategorii półciężkiej w boksie. Ujrzeć w nim mogliśmy Dmitriiego Bivola wraz z Arturem Beterbievem. Była żona pierwszego z nich była zachwycona jego porażką!
W sobotę 12 października w Riyadh doszło do pojedynku, na którego szali było Mistrzostwo Świata kategorii półciężkiej w boksie. Naprzeciwko siebie stanęli w nim Dmitrii Bivol (23-0) oraz Artur Beterbiev (21-0).
Była to niezwykle interesująca szermierka na pięści, natomiast zwycięzca mógł być tylko jeden i był nim Beterbiev. Sędziowie orzekli jego tryumf większością decyzją i o to tak Bivol utracił status „niepokonanego”.
ZOBACZ TAKŻE: „Wybiłem mu wszystkie zęby na dole” – Michał Andryszak po walce z Sianosem na Babilon MMA 48
Była żona Bivola zachwycona jego porażką z Beterbievem!
Małżeństwo Bivola i jego wybranki, Jakateriny rozpadło się po kilkunastu latach. Rozeszli się w swoje strony w bardzo negatywnej atmosferze, co raczej nie trudno wywnioskować. Otóż była żona pięściarza uważa, że ten płaci zbyt niskie alimenty na ich dzieci i zarzuca mu, że ukrywa konto z fortuną.
Co więcej, przed wspomnianą walką, była żona Bivola napisała właśnie do… Beterbieva. Mianowicie pod jednym z jego postów zdecydowała się podzielić swoją wiedzą w zakresie czułych punktów swojego męża. Dodatkowo przyznała, że wraz z dziećmi trzyma kciuki właśnie za Artura.
W momencie, w którym Beterbiev wygrał z Bivolem, jej reakcja wyglądała następująco:
Brawo Artur! Taaak! Karma go dopadła! Ludzie słuchajcie, karma dopadła tego dupka! Arturze, cieszę się Twoim szczęściem! Teraz moja walka z nim odbędzie się w sądzie.
Z pewnością jest to dość niecodzienna sytuacja. Jesteście w stanie ją zrozumieć, czy uważacie to za całkowity absurd?