MMA PLNajnowszeBez kategoriiBrad Pickett rozważał emeryturę jeszcze przed walką na UFC w Londynie

Brad Pickett rozważał emeryturę jeszcze przed walką na UFC w Londynie

Brad Pickett zareagował bardzo emocjonalnie na wieść o zwycięstwie z Francisco Rivierą na UFC Fight Night w Londynie.

Foto: ufc.com

„One Punch” potrzebował chwili czasu, na pozbieranie się po wygranej przez niejednogłośną decyzję sędziowską. Jak sam wspomniał na konferencji prasowej, od tej walki zależała jego dalsza kariera. Przeczytajcie co miał do powiedzenia.

“Jestem bardzo emocjonalny[…] Wejście do oktagonu było świetne, ale zejście z niego jeszcze lepsze. Nie walczę w tym sporcie tylko dla cyfr. Chcę być związany z tym sportem. Jeśli bym poczuł, że nie jestem w stanie rywalizować, rywalizować i wygrywać na takim poziomie – wtedy odwiesił bym rękawice. Nawet dziś wieczorem. Bardzo się cieszę, że wygrałem.”

Brytyjczyk wytrzymał 3 rundy z wyżej notowanym Francisco Riveirą, i w oczach sędziów zasłużył na wygraną.

Tym zwycięstwem „One Punch” przerwał serię trzech porażek pod rząd i dzięki zwycięstwu odzyskał swoją pewność siebie, co przełoży się na jego przyszłą karierę.

“Byłem pod ogromną presja przed walką. Miałem w głowie dużo 'demonów’. Nie ważne z kim miałbym walczyć, mógłby być to nawet mistrz lub ktoś z ulicy – a ja nadal miałbym inną wojnę, która rozgrywała się w mojej głowie. Bardzo się ciesze, że wygrałem tą walkę.”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis