MMA PLNajnowszeCezary OleksiejczukBracia Oleksiejczuk pomogą Diablo w przygotowaniach do walki na Narodowym?

Bracia Oleksiejczuk pomogą Diablo w przygotowaniach do walki na Narodowym?

Jednym z bohaterów gali FAME na Stadionie Narodowym jest Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. Czy Mirosławowi Oknińskiemu uda się dopiąć przyjazd braci Oleksiejczuk do „Akademii Sportów Walki Wilanów” na sparingi z byłym już pięściarzem?

Gala „FAME: Ultimate” już za pasem. Już niecałe 2 miesiące dzielą nas do tego historycznego wydarzenia. Jednym z jej uczestników będzie Krzysztof Włodarczyk, który zadebiutuje w zarówno w FAME, jak w formule MMA w pojedynku z „Pashą”.

Były pięściarz przygotowuje się do starcia z byłym e-sportowcem w Warszawie pod okiem Mirosława Oknińskiego. „Łowca Skór” z pewnością przygotuje go do walki, jak najlepiej się tylko będzie dało. Pamiętajmy jednak o tym, że „PashaBiceps” trenuje Mieszane Sztuki Walki ciut dłużej i to w dodatku w „WCA Fight Team”. Szykuje się twardy orzech do zgryzienia.


Nadmienię, że swego czasu Mirosław Okniński miał pod swoimi skrzydłami braci Oleksiejczuk. Starszy z nich, Michał od kilku dobrych lat w miarę dobrze sobie radzi w UFC. Czarek z kolei pomimo tego, że był łączony z UFC czy KSW, finalnie przedłużył kontrakt z FEN. Co więcej…wystąpi także na zbliżającym się PRIME SHOW MMA. Wracając, stara miłość nie rdzewieje?

Bracia Oleksiejczuk wrócą do Akademii pomóc Diablo?

Niedawno Czarek Oleksiejczuk wrzucił zdjęcie z bratem po treningu z ich słynnej „szopy”. Owo zdjęcie skomentował nie kto inny niż sam Mirek Okniński, który przypomniał braciom Oleksiejczuk, że mogą wpaść do niego do Akademii.


M.O. – Mieliście wyjść z szopy i przyjechać do Akademii Sportów Walki Wilanów.

C.O. – Trener zbierze ekipę i przyjedzie do nas na spary.

M.O. – Diablo woli, żebyście do nas wpadli. On chętnie z wami posparuje. Wy sprawdzicie jego postępy w MMA, a on wasze w boksie. Wypada przyjechać, jak Mistrz Świata zaprasza.

C.O. – Obawiam się Trenerze, że jak dojdzie do naszych sparingów to Diablo będzie leżał, będzie bity i będzie płakał. Oczywiście w MMA, bo w boksie to przekozak.

Czy rzeczywiście taka współpraca jest możliwa? Z pewnością dla obu stron byłaby ona owocna. Trzymamy kciuki za dopięcie tego przez Trenera Oknińskiego.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis