Borys Mańkowski zdecydował! Były mistrz KSW będzie toczył walki w innej wadze
Borys Mańkowski (22-11-1) nie zamierza tak szybko odpuścić. Były mistrz KSW zdradził w jakiej kategorii wagowej będzie toczył swoje następne pojedynki. 33-latek będzie chciał wrócić na odpowiednie tory po ostatnich przegranych.
Mańkowski w ostatniej walce skrzyżował rękawice z mocno bijącym Valeriu Mirceą (28-8-1). Warto zaznaczyć, że początek był świetny w wykonaniu reprezentanta Czerwonego Smoka. Borys często dochodził do głosu i miał przewagę. Chwila nieuwagi… i Polak pod koniec pierwszej odsłony został znokautowany z rąk reprezentanta Mołdawii. Valeriu ruszył z kolanem z wyskoku. Dodatkowo mocny cios w parterze i mamy efektowne skończenie.
33-latek doznał trzech przegranych z rzędu. Była to walka o pas z Marianem Ziółkowskim czy naprawdę świetna bitka z Danielem Torresem.
Mańkowski wraca do wagi półśredniej!
Borys Mańkowski na Kanale Sportowym w programie ”Oktagon Live” zdradził, że wraca do kategorii półśredniej. Właśnie w tej wadze Mańkowski posiadał pas mistrzowski w organizacji KSW. Polak stracił go po starciu z Roberto Soldiciem.
Jeszcze nie wiem, będę rozmawiał. Szczerze mówiąc myślę, że wrócę na początku przyszłego roku. Z racji tego, że chcę, żeby ta ręka mogła jeszcze walnąć bez problemu na 1000% i się nie złamać. Oszczędzając rękę, zajeżdżałem nogi, więc one też dostały gdzieś w dupę i taka jest nieustanna gra. A że siedzieć na dupie nie potrafię i ciąglę chcę rozwijać jakieś elementy, to potem tak się dzieje , ale zdrowie coraz lepsze i to jest warunek, żeby móc robić wszystko na 100%. Zaczynam sobie powoli robić wszystko bez oporów, także nie chcę tylko wrócić, ale przerobić jakieś sztuczki, którymi mogę zaskoczyć rywala. Będę duży, silny, bo chyba pierdzielę te 70 kilogramów i idę na 77. Mały, zwinny, ale dziki i być może wjadę w tych wielkoludów i pokażę im, co trzeba.
Cały program możecie zobaczyć poniżej: