Błachowicz wizualizuje walkę z Pereirą: W 2 rundzie sprowadzę go – znokautuję lub poddam!
Jan Błachowicz (29-9-1) już dwudziestego dziewiątego lipca stoczy bardzo ważny pojedynek. ”Cieszyński Książę” zwycięstwem nad byłym mistrzem wagi średniej może zapewnić sobie kolejną szansę mistrzowską. Polak został zapytany i wizualizację najbliższej walki. Były champion widzi jak nokautuje, lub poddaje reprezentanta Brazylii w drugiej odsłonie.
W main evencie dojdzie do kapitalnie zapowiadającego się rewanżu w wadze lekkiej pomiędzy Justinem Gaethje, a Dustinem Poirierem. W głównej karcie zobaczymy również takie nazwiska jak Tony Ferguson czy choćby Paulo Costa.
Alex będzie chciał wrócić na odpowiednie tory po swojej pierwszej przegranej w amerykańskim gigancie. Pereira w natychmiastowym rewanżu przegrał przed czasem z wspomnianym z Israelem Adesanyią. Nigeryjczyk tym samym odzyskał tytuł i w końcu znalazł sposób na pokonanie odwiecznego przeciwnika.
Alex szansę mistrzowską dostał po trzech zwycięstwach, kiedy przed czasem odprawiał Andreasa Michailidisa i Seana Stricklanda, a na punkty pokonywał Burno Silvę.
Błachowicz o tym jak chce zakończyć pojedynek z Pereirą!
Jan Błachowicz (29-9-1) w rozmowie z Michaelem Bispingiem został poproszony o wizualizację najbliższego pojedynku.
Oto co powiedział ”Cieszyński Książę”:
Wezmę moją tarczę, mój miecz, złapię jego strzałę na mojej tarczy, po czym ją utnę i urwę mu głowę. To jest to co dla niego przygotowałem. Świetna walka w stójce w pierwszej rundzie, a potem w drugiej sprowadzę go albo znokautuję lub poddam w parterze. Tak to widzę i to jest moja wizualizacja (…) Oczywiście on się uczy, ale myślę, że to zbyt krótko dla niego. Muszę być przygotowany na wszystko. Może jest jakimś superbohaterem, który uczy się szybko i będzie miał świetny parter, więc musiałbym być ostrożny.
Tłumaczył Michał Tkaczuk z portalu mmarocks.pl
40-latek po utracie tytułu wrócił na odpowiednie tory w maju 2022 roku, gdy przed czasem pokonał Aleksandara Rakicia. Tutaj również kluczowe były niskie kopnięcia.
”Cieszyński Książę” w ostatniej walce stanął przed szansą odzyskania tytułu w wadze półciężkiej. Polak podczas UFC 282 zmierzył się z Magomedem Ankalaevem. Początek był bardzo dobry w wykonaniu naszego reprezentanta, który kolejnymi niskimi kopnięciami był bliski zwycięstwa przed czasem. Rosjanin wytrwał ciężkie chwile i w czwartej oraz piątej odsłonie zdominował pojedynek w parterze. Sędziowie po 5-rundach wskazali remis. To był pierwszy remis w karierze Jana Błachowicza.