BJ Penn o Fedorze Emelianenko: Jeśli przegrywa, to nie jest już wielki? Jest legendą, pierd**cie się!
Jedna z legend sportów walki, BJ Penn (16-12-2), który przegrał na minionej gali UFC Fight Night 112 w Oklahoma City Dennisem Siverem (23-11) większościową decyzją sędziów, jeszcze przed występem skomentował ostatnią walkę Fedora Emelianenko (36-5, 1 N/C), który przegrał z Mattem Mitrione (12-5) w pierwszej rundzie na gali Bellator 180 w Nowym Jorku.
Penn broni Fedora nazywając go nadal legendą:
„Wszyscy zawsze powtarzają: dziedzictwo, dziedzictwo, dziedzictwo. Wszystko co chcę powiedzieć, to jeśli ja powróciłbym i zdobył pas mistrzowski, to nie chciałbym, żeby angażowano mnie w rozmowy o najlepszym zawodniku w historii, jeśli bycie najlepszym zawodnikiem w historii oznacza odejście ze sportu w odpowiednim czasie. Musisz szanować takich zawodników jak Anderson Silva, który ciągle jest w tym sporcie, mimo tego, że przegrywa.
Jeśli natomiast jesteś najlepszym w historii dlatego, że odszedłeś w odpowiednim momencie, to pierdol się, naprawdę! Ktoś taki jak Fedor Emelianenko wciąż walczy, a kiedy przegrywa, to już nie jest największy? Dajcie mi spokój. Ludzie mają różne poglądy na te kwestie, ale moje są takie, że Fedor nadal jest legendą.”