Bellator 198: Wycieńczony Adam Maciejewski przegrywa po jednogłośnej decyzji

Adam Maciejewski (13-7-1) nie może zaliczyć debiutu w Bellatorze do udanych. Pomimo obiecującego początku ostatecznie przegrał z  Robertem Morrowem (22-21-1) na Bellator 198 w Rosemont.

Obydwaj zawodnicy rozpoczęli pojedynek dość zachowawczo. W końcu Polak ruszył skutecznie po obalenie. Maciejewski ustabilizował rywala w pozycji bocznej i wykorzystywał znaczną przewagę warunków fizycznych. Dzień wcześniej wniósł na wagę aż 16 kg więcej od rywala. Polski zawodnik podjął nawet próbę americany, jednak rywal się wybronił.  Pod koniec rundy „Maja” porozbijał jeszcze rywala w pełnej gardzie.

Maciejewski chciał szybko sprowadzić rywala również w drugiej rundzie, ale tym razem próba okazałą się nieskuteczna. Przeciwnik od czasu do czasu okopywał jego nogę. Na tym etapie pojedynku „Maja” był już bardzo zmęczony. Na nieco ponad minutę przed końcem rundy Polak ponownie spróbował obalenia, ale i tym razem się nie powiodło. W ostatnich sekundach rundy Maciejewski przyjął jeszcze kilka mocnych ciosów.

W trzeciej rundzie Morrow był wciąż znacznie skuteczniejszy w stójce. Zmęczony Maciejewski chciał ponownie przewrócić rywala, ale był nieskuteczny. Sam otrzymał mocne kopnięcie na głowę. Polak potrafił odpowiedzieć mocnym lewym prostym. W końcu „Maja” doprowadził do klinczu,z którego nie był jednak w stanie sprowadzić przeciwnika do parteru. Ostatnie kilkanaście sekund walki to szaleńcza wymiana ciosów z obu stron.

O wyniku pojedynku musieli jednak decydować sędziowie. Wszyscy przyznali zwycięst Morrowowi w stosunku 29-28.