MMA PLNajnowszeKSWBędzie protest po walce Wikłacz vs Przybysz 4. Szef KSW w bardzo mocnych słowach o tej decyzji!

Będzie protest po walce Wikłacz vs Przybysz 4. Szef KSW w bardzo mocnych słowach o tej decyzji!

Stało się! Za nami czwarta walka między Jakubem Wikłaczem a Sebastianem Przybyszem, która tym razem… nie wyłoniła zwycięzcy starcia przez faul aktualnie panującego mistrza. Sztab pretendenta zapowiedział po gali, że będzie protest po walce wieczoru gali KSW 86: Wikłacz vs Przybysz 4.

protest po walce Wikłacz vs Przybysz 4

Starcie o którym mowa odbyło się na wczorajszej gali we Wrocławiu. Jakub Wikłacz przeważał nad Sebastianem Przybyszem przez trzy z czterech rund, aż wydarzył się faul, którego się dopuścił w czwartej rundzie:

Przybysz po tym faulu nie był w stanie kontynuować walki, a sędziowie zdecydowali się ogłosił decyzję techniczną, która polegała na odjęciu Wikłaczowi dwóch punktów i zsumowaniu kart punktowych sędziów.

Werdykt ogłoszony w ten sposób dał remis, a dzięki temu Jakub Wikłacz zachował pas mistrzowski wagi koguciej:

Będzie protest po walce Wikłacz vs Przybysz 4. Szef KSW w bardzo mocnych słowach o tej decyzji!

Po walce, sztab Sebastiana Przybysza słowami menadżera Artura Ostaszewskiego ogłosił złożenie protestu do werdyktu w tej walce. Ich zdaniem Jakub Wikłacz powinien zostać zdyskwalifikowany za faul, którego się dopuścił.

Na słowa te zareagował szef KSW Martin Lewandowski, który na gorąco w rozmowie z Arturem Mazurem z kanału Klatka po Klatce tak skomentował tę decyzję o oprotestowaniu werdyktu:

„Sebastian Przybysz przegrywał tę walkę. Oczywiście oprócz pierwszej rundy, bo tam posadził Wikłacza na tyłek, natomiast w pozostałych rundach był po prostu zdominowany przez Kubę. Świetnie się wydarzyło dla przegrywającego zawodnika, że mają po prostu remis. Oni powinni siedzieć i mówić: Uuu, kurna!

I dlatego uważam to za frajerski numer. Naprawdę frajerski numer. Że jeszcze podbijają to jakimiś protestami. Co oni chcą oprotestować? Że nich zawodnik przegrywał? Międzynarodowy sędzia, zatrudniany przez ulubioną federację Artura Ostaszewskiego – UFC, chełbiony na całym świecie podejmuje taką decyzję. To co, on chce uczyć Marka Goddarda sędziowania? Myślę, że ten ziomek wszystkich zaczyna uczyć. Wkurzył mnie tym kretyńskim temacikiem.”

Cała rozmowa Martina Lewandowskiego z Arturem Mazurem poniżej:

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis