MMA PLNajnowszeFreak FightBalboa: Mam takiego jednego do wyjaśnienia z freak fightów, ale nie wiem czy to by się stało w ringu…

Balboa: Mam takiego jednego do wyjaśnienia z freak fightów, ale nie wiem czy to by się stało w ringu…

Gala Strike King była niemałym sukcesem. Świetne widowisko sportów uderzanych zapewniło nam wiele emocji. Jedną z osób, które brały udział w wydarzeniu, był „Balboa”, który znany jest głównie ze świętych występów w „Gromdzie”.

Bartek znajdował się w narożniku jednego z zawodników wczorajszej gali. Emocje podczas tego wydarzenia sięgały zenitu, natomiast w jego przypadku musiały być one jeszcze intensywniejsze. On sam z resztą z tej dyscypliny (kick-boxing) się wywodzi, w związku z czym jest zafascynowany STRIKE.

Bartłomiej Domalik w swojej karierze pokonywał chociażby aktualnego zawodnika KSW – Patryka Tołkaczewskiego czy Łukasz Parobca, który 8 lat temu wygrał z Tomem Aspinallem. Nadmienię, że były to starcia w formule boksu na gołe pięści. Zawodnikiem, który sprawił mu z pewnością najwięcej problemów jest Mateusz Kubiszyn. „Don Diego” wygrał z Bartkiem w zeszłym roku po poddaniu walki przez narożnik. Natomiast już 31 maja dojdzie do ich rewanżowej walki!

Co ciekawe, panowie zmierzyli się kiedyś w kick-boxingu, jednakże wtedy ich pojedynek zakończył się remisem. Czy „Balboa”, w przeciwieństwie do poprzedniej walki, pokona Mistrza Świata w kick-boxingu w ich ulubionej formule, jaką jest wspomniany boks bez rękawic?

Balboa we freakach?

Domalik nie ustosunkował się w sposób klarowny, względem swojego startu we freak fightach. Natomiast przyznał, ile ofert otrzymał:

Jeśli chodzi o freak fighty to nie było żadnej propozycji. Jestem skupiony na, zbliżającej się, walce z Mateuszem. Nie mówię „nie”, nie mówię „tak”. Skupiam się na Kubiszynie.

Zawodnik „Gromdy” wypowiedział się także na temat persony z uniwersum freak fightów, której nie darzy sympatią:

Znalazłoby się na pewno jedno nazwisko, ale nie wiem czy to jest sytuacja do wyjaśnienia w ringu. Myślę, że zostawię to dla siebie.

Bartek z pewnością wniósł by do świata freaków sporo świeżości. Potencjalne zestawienia sportowe zyskałyby na rozmaitości, bowiem jest to jeden z czołowych stójkowiczów. Czy jest na to szansa? Nigdy nie mów „nigdy”…

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis