Babilon MMA 8: Michał Kita i Łukasz Brzeski jednogłośnie remisują
W pojedynku na gali Babilon MMA 8 w Pruszkowie Michał Kita (18-10-1) i Łukasz Brzeski (6-1-1) zremisowali po jednogłośnej decyzji sędziowskiej.
Brzeski korzystał z przewagi zasięgu atakując ciosami i niskimi kopnięciami. Kita zdołał sprowadzić jednak walkę do parteru i próbował poddania. Zawodnicy wrócili do stójki i rywalizowali w klinczu. Brzeski trafił „Masakrę” w krocze, dlatego też pojedynek przerwano. Po wznowieniu Brzeski przejął kopnięcie rywala na korpus i sprowadził walkę do parteru. Kita zdołał jednak wrócić na nogi i znowu oglądaliśmy klincz. „Masakra” zaliczył skuteczne obalenie. Rywal wstał, jednak Kita po raz kolejny go przewrócił. Po chwili zrobił to raz jeszcze. Zdołał zadać kilka ciosów, jednak rywal też odpowiadał w stójce. Pod koniec rundy Kita dociskał jeszcze rywala w narożniku klatkoringu.
W kolejnej rundzie Brzeski wciąż często okopywał łydkę rywala. Po fragmencie walki w klinczu tym razem to Brzeski zdołał przenieść walkę do parteru. Kita szukał nogi, aby wykonać technikę kończącą. Brzeski zajmował pozycję dominującą. Uderzył jednak rywala głową i sędzia odjął mu punkt. Po raz kolejny w tej walce oglądaliśmy klincz.
Po niemrawym początku trzeciej rundy kilka ciosów zadał Brzeski. Choć udało mu się obalić rywala to szybko wpadł w gilotynę. Kita nie wykończył techniki, lecz zdołał przetoczyć rywala. Później to jednak Brzeski znalazł się ponownie z góry. Zawodnicy wrócili o stójki. Po kilku ciosach walka szybko trafiła do klinczu. Brzeski często stosował stompy na stopy rywala.
Ostatecznie jednak o wyniku pojedynku musieli decydować sędziowie. Wszyscy punktowali tę walkę identycznie – 28-28. Walka zakończyła się więc remisem.