Artur Szpilka zirytowany słowami dziennikarza w programie Ring TVP Sport: Kto tak powiedział!
Do wymiany słów doszło podczas ostatniego programu Ring TVP Sport. Gościem był Artur Szpilka oraz Izu Ugonoh. ”Szpila” mocno zareagował na słowach dziennikarza, który stwierdził, że najbliższa walka jest ”o być, albo nie być”.
Artur Szpilka postanowił, że następne pojedynki będzie toczył w kategorii ciężkiej (24-4, 16 KO), lecz jest jedno ”ale”. Federacja WBC postanowiła utworzyć nową kategorię wagową w boksie – super cruiser. ”Szpila” spodziewa się dużego zainteresowanie i sam nie wyklucza pojedynków w tej wadze.
Mam przeczucie że nowa kategoria wagowa będzie bardzo mocno bo najlepsi CW przejdą wyżej i kilku z HW zejdzie niżej.
Artur Szpilka zdenerwowany!
Artur Szpilka (24-4, 16 KO) był zdenerwowany słowami Piotra Jagiełło w programie Ring TVP Sport. Dziennikarz stwierdził, że najbliższa walka Artura będzie ”o być, albo nie być”. Te słowa poruszyły ”Szpilę”. Czy reakcja Artura była odpowiednia czy może przesadził? Sami oceńcie wymianę zdań, którą prezentujemy poniżej.
Piotr Jagiełło: To byłaby walka o być, albo nie być dla Artura!
Artur Szpilka: Kto tak powiedział! Jeszcze jedna rzecz kto tak powiedział.. Być, albo nie być dla was.. Dla każdego zawodnika.
Piotr Jagiełło: Ale to jest ważna walka.
Artur Szpilka: Oczywiście, ale to jest takie głupie powiedzenie być, albo nie być. Być, albo nie być może dla Łukasza.
Sebastian Szczęsny: Inaczej, walka która elektryzowała by kibiców!
Artur Szpilka: Oczywiście. Każda walka, jeszcze przy tych stylach dwóch mojego i Łukasza na pewno. Jest tak, że on idzie do przodu, a ja bym musiał.. Wiadomo zawsze istnieje ta możliwość, że mógłbym wyłapać. Ja bym go nie porównywał nawet w jednej dziesiątej do Chisory, bo to jest zupełnie inny koń. Jednak na polskie warunki myślę, że fajna walka.
31-latek najprawdopodobniej wróci na ring w walce z niepokonanym Łukaszem Różańskim (13-0, 12 KO). O tym starciu mówi się od dłuższego czasu! Dla ”Szpili” będzie to ostatni pojedynek pod skrzydłami promotora Andrzeja Wasilewskiego.
Wojownik z Wieliczki ostatni pojedynek stoczył w marcu tego roku. Szpilka w Łomży po latach wrócił do wagi cruiser. Nie był to dobry występ Artura. 31-latek leżał na deskach i musiał przetrwać kryzysy w starciu z niebezpiecznym Sergey’em Radczenko. Po dziesięciu rundach sędziowie wskazali niejednogłośnie na stronę Artura. Trzeba dodać, że ta decyzja była mocno dyskusyjna.
Zobacz także:
Jan Błachowicz wypowiedział się o potencjalnej walce z Israelem Adesanyą. Polak przekonuje, że to nie jest tak…
Karolina Kowalkiewicz popiera protesty kobiet. Polka zdradziła, że po tym wpisie dostała wiele gróźb. Zobaczcie sami