Artur Szpilka zdradził w jakiej kategorii wagowej będzie toczył kolejne walki. Wielkie zaskoczenie!
Niedawno Artur Szpilka stoczył swoje pierwsze starcie w kategorii junior ciężkiej od wielu lat. Po średnio udanej rywalizacji z Siegiejem Radczenko wieliczanin zdecydował, w której wadze stoczy on kolejne pojedynki w karierze.
Po porażce z Dereckiem Chisorą oraz pokonaniu Fabio Tuiacha Szpilka postanowił dokonać zmian. Mianowicie 31-latek zdecydował się przenieść do kategorii cruiser, w której zaczynał on swoją karierę. Przed powrotem w internecie pojawiało się wiele zdjęć oraz filmików pokazujących, jak bardzo „Szpila” postawił na poprawieniu sylwetki.
Znacząca zmiana w tej materii na niewiele się jednak zdała. Wieliczanin stoczył bowiem pojedynek z Siergiejem Radczenko, która została okrzyknięta jedną z największych kontrowersji w polskim boksie ostatnich lat. Zdaniem większości obserwatorów Polak nie wygrał tej walki, a mimo tego przypisano mu zwycięstwo.
Od tego momentu pojawiło się wiele różnych informacji dotyczących dalszych przygód boksera ze sportem. Różne wiadomości przekazywał również sam zainteresowany.
Przełom nastąpił jednak w wywiadzie dla 6PAK.tv. Tam bowiem „Szpila” poinformował, że ponownie będzie on rywalizował w wadze ciężkiej.
Docelowo już chyba podjąłem decyzję i zostaję w wadze ciężkiej. W cruiser wyszła walka jak wyszła, nie wiem czy to przez zbijanie. Chodzi o walkę z Radczenko. W tej ciężkiej boksowałem 10 lat, wiem jak tam się boksuje, na pewno najbliższa walka będzie w ciężkiej.
Wieliczanin chce jednak zmienić podejście do robienia wagi w królewskiej kategorii wagowej.
Na pewno nie chciałbym na walce ważyć 110 kg, tak jak było w przypadku walki z Chisorą. Maksymalnie na walce chciałbym ważyć 103 kg. Szybki, wyrzeźbiony, ale przede wszystkim silny.
W wywiadzie Szpilka opowiedział także, jak widzi on dalszą współpracę z różnymi promotorami.
Nie chce się wiązać z żadnym promotorem. Chce być wolnym strzelcem. Andrzej Wasilewski jest najlepszy promotorem, może zadzwoni po walce za 2 miesiące i da fajną ofertę na jedną walkę. Nie wiąże mnie z nim nic, ma fajną walkę – okej bierzemy. Nie chce się wiązać na kontrakty na dwie, trzy walki.
Zobacz także:
Widowisko obfitowało w wiele ciekawych pojedynków. Kompletne wyniki można zobaczyć tutaj.
Świetna gala UFC 252 za nami. Widowisko obfitowało w dużą ilość walk zakończonych przed czasem. W walce wieczoru swoją trzecią walkę stoczyli Daniel Cormier z Stipe Miociciem. Tutaj można zobaczyć jak się ono zakończyło.
Data walki nie jest jeszcze znana, ale “Juras” pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wznowił treningi. Walka z Szymonem Kołeckim na horyzoncie?