Artur Szpilka nie widzi większych szans na wielką karierę byłego mistrza UFC w boksie!
Francis N’Gannou zaszokował cały świat swoją dyspozycją w walce z mistrzem świata wagi ciężkiej – Tysonem Furym. Przypomnijmy, że w Arabii Saudyjskiej była to pierwsza walka w boksie w wykonaniu byłego mistrza UFC. Francis spisywany na starty zapewnił mistrzowi ciężką przeprawę. ”Król Cyganów” po 10 rundach wygrał niejednogłośną decyzją sędziów. Warto zaznaczyć, że w stawce oczywiście nie było tytułu.
Francis tuż po walce kompletnie nie zgadzał się z werdyktem i zapewnił, że powinien zostać ogłoszony zwycięzcą.
Zobacz również
W pojedynku były dwa momenty grozy. W czwartej odsłonie Fury leżał na deskach, a kibice w hali i przed odbiornikami przecierali oczy. Mistrz szybko doszedł do siebie. W końcowych rundach również Fury musiał uważać, bowiem Francis poniesiony dobrym występem atakował i szukał okazji, aby posłać oponenta drugi raz na matę. Ostatecznie Tyson przetrzymał szturm rywala.
Szpilka zabiera głos!
W sieci pojawiły się informacje o potencjalnej walce Francisa N’Gannou z Dereckiem Chisorą. Brytyjczyk jest już u schyłku kariery, ale dalej ze swoim potężnym ciosem pozostaje niebezpieczny.
Były rywal Chisory czyli nasz reprezentant Artur Szpilka w mediach społecznościowych zareagował na informacje o potencjalnej walce Chisora-N’Gannou.
Czy to prawda?? Myślę, że wbrew pozorom, jeżeli ktoś myśli, że to będzie łatwa walka dla Ngannou, to moim zdaniem jak szybko zaczęła się kariera w Boksie, tak szybko się skończy.
