Artur Gwóźdź tłumaczy sprzeczkę z Pawłem Jóźwiakiem. Na dodatek mistrz KSW dołożył drwinę z FEN-u!
W sieci pojawił się wywiad, którego udzielił menadżer Artur Gwóźdź. W rozmowie z redaktorem Arturem Mazurem z kanału Klatka po Klatce tłumaczy sprzeczkę, jakiej dopuścił się w konfrontacji z Pawłem Jóźwiakiem, czyli Prezesem FEN. Wszystko na końcu skwitował obecny mistrz KSW.
O co chodzi? Kibicom, którzy nie znają podłoża tej dramy przypominamy, że Artur Gwóźdź i Prezes FEN Paweł Jóźwiak znaleźli się na kursie kolizyjnym po słowach sternika Fight Exclusive Night o tym, że rzekomo menadżer niszczy karierę Marcina Wójcika, byłego już zawodnika FEN.
Zobacz również
Fight Exclusive Night miało bowiem przedstawić Wójcikowi intratną ofertę przedłużenia kontraktu zawodniczego i miała być ona negocjowana w momencie, kiedy Marcin Wójcik podpisał kontrakt z KSW, a sama propozycja FEN-u miała zawodnikowi nie zostać przedstawiona.
Sprawę słów Prezesa FEN, Artur Gwóźdź skomentował na twitterze, udostępniając fragment serialu Ślepnąć od Świateł:
Artur Gwóźdź tłumaczy sprzeczkę z Pawłem Jóźwiakiem
Gwóźdź teraz był gościem Artura Mazura w programie Klatka po Klatce, gdzie wyjaśnił jego perspektywę na słowa Pawła Jóźwiaka, sugerując, że ten próbuje go pomawiać i oczernić jego imię:
„Jak można było powiedzieć, że ktoś oszukał zawodnika, nie przedstawia mu ofert i tak dalej. Czyli podważa moją pracę, podważa moją działalność, moja osobę. Pomawia mnie o coś, co nie było prawdą i pomawia mnie, że niszczę ludziom kariery. To skandaliczna wypowiedź, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Po tym jak ze sobą rozmawialiśmy, kiedy KSW ogłosiło już Marcina Wójcika jako swojego zawodnika, po tym jak wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy, i powiedzieliśmy, że porozmawiamy sobie twarzą w twarz, bo ja nie chowałem głowy w piasek, ja wytłumaczyłem z mojego punktu widzenia dlaczego poszedł do KSW i nagle słyszę coś takiego…”
Sprawę „zniszczenia kariery” przez organizatora w serwisie X/Twitter skwitował także aktualny mistrz wagi półśredniej KSW, a także były zawodnik FEN-u – Adrian Bartosiński.
„Bartos” szykujący się do walki z Salahdinem Parnassem w taki sposób odniósł się do całej afery:
