MMA PLNajnowszeKSWArbi Shamaev wskazuje moment, w którym Pudzian powinien zakończyć karierę!

Arbi Shamaev wskazuje moment, w którym Pudzian powinien zakończyć karierę!

Mariusz Pudzianowski w swoim najbliższym starciu będzie chciał wrócić na odpowiednie tory. Weteran największej organizacji w naszym kraju przegrał dwie walki z rzędu, ale trzeba tu od razu podkreślić, że były to duże i uznane nazwiska. Teraz trener Mariusza – Arbi Shamaev na kanale ”Klatka po klatce” zdradził, kiedy jego zdaniem był najlepszy moment na zakończenie kariery.

Pudzian

46-latek był jeszcze nie tak dawno na fali pięciu zwycięstw z rzędu – w tym wszystkie zakończył przed czasem. Wielu fanów było przekonanych, że Pudzianowski w tym momencie powinien zawalczyć o pas mistrzowski wagi ciężkiej z Philem De Friesem. Przekonujące było chociażby zwycięstwo na KSW 70, gdzie doszło do dużej niespodzianki. Pudzianowski po minucie i 54-sekundach straszliwym podbródkiem znokautował byłego mistrza KSW – Michała Materlę. Wcześniej Mariusz pokonywał chociażby doświadczonego Łukasza ”Jurasa” Jurkowskiego.

Pudzianowski w grudniu poprzedniego roku, podczas KSW 77 stoczył hitowy pojedynek z Mamedem Khalidovem. O takim starciu mówiło się od lat. Pudzianowski już po niecałych dwóch minutach musiał uznać wyższość podopicznego Pawła Derlacza i Szymona Bońkowskiego.

Shamaev zabiera głos!

Arbi Shamaev w rozmowie z Arturem Mazurem wskazał moment, w którym jego zdaniem był najlepszy czas, aby Mariusz Pudzianowski zakończył karierę w mieszanych sztukach walki.

Gdyby posłuchał mnie, ja skończyłbym jego karierę, jak wygrał z Materlą. To był idealny moment do zakończenia kariery. Ale ja nie kończę karierę zawodnikom. Zawsze jestem z nimi do końca. Teraz nie wiem. Nie wiem kiedy zawodnik powinien skończyć karierę. Każdy człowiek powinien czuć to sam.

Teraz pytanie nasuwa się kto będzie następnym przeciwnikiem weterana KSW. Trener Pudziana zapewnia, że nie będzie to łatwe zadanie.

Trudno będzie mu znaleźć przeciwnika. To jest najgorsze. Nie chciałbym, żeby na jego grzebiecie budował się inny zawodnik, bo to, co on osiągnął, to inni mogą przez piętnaście minut zabrać, a on pracował na to zawodowo przez trzydzieści lat. Nie chciałbym budować innych na jego plecach.

Cała rozmowa poniżej:

Mariusz ostatni pojedynek odnotował na hitowej gali XTB KSW Colosseum 2, gdzie skrzyżował rękawice z byłym pretendentem do mistrzostwa świata w boksie. Mowa oczywiście o Arturze Szpilce, dla którego była to trzecia zawodowa walka w MMA.

Pudzianowski nie zamierzał ryzykować i boksować w stójce. Od razu Mariusz zdobył obalenie,a chwilę później miał dosiad. Ostatecznie nie wykorzystał okazji, a w drugiej odsłonie było widać już większe zmęczenie. Mieliśmy klincz, z którego Pudzianowski pracował nad ponownym obaleniem. Szpilka dobrze się bronił. W końcu zobaczyliśmy wymiany ciosów. Artur szybko trafił w cel i Pudzianowski padł na deski.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis