Andrzej Grzebyk o powrocie do KSW: Moim marzeniem jest walczyć z nim i odebrać mu pas
Były podwójny mistrz organizacji FEN, a obecnie wschodząca gwiazda KSW Andrzej Grzebyk opowiedział o powrocie do klatki KSW po dramatycznej kontuzji nogi, której doznał na ostatniej gali KSW 56.
Tam Andrzej Grzebyk złamał piszczel wyprowadzając kopnięcie na nogę Mariusa Zaromskisa. Mimo kontuzji, walki z pleców przez całą rundę, to Polak wygrał tę odsłonę na kartach sędziów, ale ze względu na niemożność poruszania się, walkę przerwano i to Litwin został uznany zwycięzcą tamtego starcia.
Zobacz również
Teraz, Grzebyk w rozmowie z portalem polsatsport.pl opowiedział o potencjalnym rewanżu z Zaromskisem oraz zdradził, jaka walka jest jego sportowym celem.
Andrzej Grzebyk o powrocie do KSW: Moim marzeniem jest walczyć z nim i odebrać mu pas
Grzebyk uważa, że starcie rewanżowe z Zaromskisem ze sportowego punktu widzenia niewiele mu da, dlatego ma inny sportowy cel – nim jest Roberto Soldic, aktualny mistrz wagi półśredniej KSW:
„Ambicja sportowa jest podrażniona i tylko dlatego bym zawalczył. Ta walka nic mi nie da. Deklasowałem go ze złamanym piszczelem. Może powinienem być skromniejszy, ale widzieliście sami, jak to wyglądało. Zobaczymy, co zrobi federacja.
Jest taka szansa, że Roberto Soldic wróci do wagi półśredniej. Wiadomo, że w kategorii średniej ma duże nazwiska. Wielu zawodników ma dobre warunki fizyczne, on ma siłe ciosu. Ja bym chciał, żeby on wrócił, bo moim marzeniem jest walczyć z nim i odebrać mu pas.”
A Wy zobaczylibyście chętnie walkę Soldic vs Grzebyk?
Zobacz także:
Światowe nagrody World MMA Awards rozdane! Wczoraj odbyła się 12. gala rozdania nagród w światowych mieszanych sztukach walki. Imprezę rokrocznie organizuje magazyn Fighters Only.
Najlepszy polski “ciężki” Marcin Tybura o roku 2020 wypowiedział się w ostatnim programie Koloseum na Polsat Sport, gdzie podsumował minione 12 miesięcy zarówno w sferze prywatnej, jak i sportowej.
