Anderson Silva potwierdza emeryturę: To będzie moja ostatnia walka w karierze

Anderson Silva potwierdza przejście na sportową emeryturę. Legendarny „Pająk” swoją ostatnią walkę w karierze stoczy już 31 października. Będzie to „Ostatni taniec” Brazylijczyka w oktagonie. Tak przynajmniej wynika z jego słów.

Anderson Silva to były mistrz wagi średniej UFC. Przez większość swojej kariery uznawany był za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe. Według wielu obserwatorów, „Spider” jest także najlepszy zawodnikiem MMA w historii.

Historii, która zakończy się już 31 października.

Anderson Silva potwierdza emeryturę: To będzie moja ostatnia walka w karierze

Brazylijczyk w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 39 w UFC Apex w Las Vegas zmierzy się z Uriahem Hallem. Będzie to pojedynek dwóch zawodników o podobnej stylistyce.

Anderson Silva, który w maju 2019 roku przegrał z Jaredem Cannonierem oczekuje na pożegnalną walkę od UFC. Ta właśnie ma się wydarzyć 31 października.

45-letni „Pająk” w rozmowie z MMAjunkie.com potwierdził, że będzie to jego ostatnia walka w karierze, mimo tego, że według obowiązującego go kontraktu, zostanie mu jeszcze jedna walka do stoczenia:

„To będzie moja ostatnia walka. Na pewno. Ostatnia. Kocham ten sport. Przygotowywałem się do tego. Przygotowywałem się na ten moment całe życie. I to będzie właśnie moja ostatnia walka w karierze.”

Anderson Silva swoją przygodę z MMA zaczął w 1997 roku. W 2006 roku walczył już w oktagonie UFC, gdzie w 49 sekund pokonał Chrisa Lebena. Od tamtego momentu nieustannie walczy dla amerykańskiego giganta.

„Spider” nie ukrywa, że będzie tęsknił za sportem w zawodowym wydaniu:

„Tak, myślę, że będę tęsknił. Za treningami najbardziej. Przygotowuję na to mój umysł i ciało. To będzie najtrudniejsze i jest mu smutno z tego powodu, bo stracę tę możliwość. Ale niestety, czas biegnie nieubłaganie. To będzie moja ostatnia walka.”